Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 29 czerwca. Imieniny: Pawła, Piotra, Salomei
29/05/2024 - 14:45

Znają szczegóły, ale... to nie wasz interes. Wypadek byłego wójta tematem tabu

Co się tak naprawdę wydarzyło 4 kwietnia wieczorem w Chełmcu? Co, po niemal dwóch miesiącach, wiemy o wypadku wójta Bernarda Stawiarskiego? Przypomnijmy, że sprawę nadzoruje prokuratura z Nowego Targu i to od niej otrzymaliśmy (wreszcie!) odpowiedź na nasze pytania. Tyle, że odpowiedź brzmi dość zaskakująco.

Wypadek wójta Bernarda Stawiarskiego

To nieszczęśliwe wydarzenie stało się głośne - były wójt Chełmca Bernard Stawiarski miał wypadek 4 kwietnia po godzinie 20. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że był pijany wpadłł pod samochód. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Sam fakt wypadku o wskazanej porze potwierdziła nam rzeczniczka sądeckiej policji. Wszystko miało się wydarzyć na przejściu dla pieszych. Pytaliśmy czy prawdą jest, że potrąconym był wójt oraz czy był wówczas pod wpływem alkoholu. Zostaliśmy jednak odesłani do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. 

Jednocześnie samo potwierdzenie wypadku wójta pojawiło się 5 kwietnia wieczorem na stronie Urzędu Gminy Chełmiec. Autora wpisu nie znamy, bo podpisu pod nim brak. Nie było w nim jednak zaprzeczenia, że wójt był wówczas pijany.

Sprawę nadzoruje prokuratura z Nowego Targu

Która prokuratura ostatecznie zajmuje się sprawą? Było z tym niemałe zamieszanie. Sądecka odesłała nas do Nowego Targu. Tam z kolei nic o sprawie nie wiedzieli. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Ostatecznie jednak dostaliśmy potwierdzenie, że rzeczywiście 17 kwietnia do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu wpłynęły akta i to ona prowadzi postępowanie. 

- Prokurator zapoznaje się z zebranym materiałem dowodowym i podejmie w najbliższym czasie decyzję, co do dalszych czynności dowodowych w sprawie o przestępstwo z art. 177 § 1 kk - informormowała niemal miesiąc temu Magdalena Gosztyła, zastępca prokuratora rejonowego.

Wysłaliśmy wówczas kilka pytań:

  • Jak doszło do wypadku?
  • Czy kiedy doszło do potrącenia na przejściu dla pieszych wójta gminy Chełmiec Bernarda Stawiarskiego, to rozmawiał on przez telefon?
  • Czy potrącony wójt gminy Chełmiec Bernard Stawiarski był pod wpływem alkoholu?
  • Jakie stężenie alkoholu we krwi miał potrącony wójt gminy Chełmiec Bernard Stawiarski?
  • Czy wójt gminy Chełmiec Bernard Stawiarski szedł wówczas z budynku Urzędu Gminy Chełmiec?

Zaznaczyliśmy przy tym, że zadajemy te pytania, bo wójt jest osobą publiczną. Poprosiliśmy również o udostępnienie zapisu monitoringu przy pobliskiej ciastkarni z momentu wypadku, który, z informacji, jakie uzyskaliśmy, miał zostać zabezpieczony. 

Odpowiedź jednak nie napływała. Kilka dni temu ponownie wysłaliśmy zatem wszystkie pytania. Czego się dowiedzieliśmy? Krysztof Bryniarski, prokurator rejonowy stwierdził, że... Bernard Stawiarski nie jest obecnie osobą publiczną, a całe zdarzenie nie miało związku z pełnioną przez niego funkcją. - Interes publiczny nie przemawia zatem za upublicznianiem informacji z prowadzonego postępowania przygotowawczego - napisał prokurator.

- W sytuacji gdy sprawa trafi do właściwego sądu, z uwagi na zasadę jawności rozprawy, będzie możliwe zapoznanie się przez media z jej przebiegiem oraz treścią zapadłego orzeczenia - dodaje.

Odpowiedź brzmi zatem dość absurdalnie. Kiedy doszło do wypadku Bernard Stawiarski był przecież wójtem Chełmca. Dodatkowo, zapytaliśmy czy był wówczas pijany i szedł z budynku urzędu, aby rozwiać lub potwierdzić pojawiające się domysły dotyczące miejsca spożywania alkoholu. To również istotne w kontekście okoliczności wypadku, zwłaszcza z perspektywy mieszkańców gminy.

Prokuratura zdecydowała się jednak nie odpowiadać. Niedopowiedzeń pozostaje więc mnóstwo. Kiedy odbędzie się przywołana wcześniej rozprawa? Nie wiadomo... ([email protected], fot.: KS)







Dziękujemy za przesłanie błędu