Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
05/04/2022 - 07:45

Zamiast na koncert trafiła do szpitala. Przetaczali krew Majce Jeżowskiej

To miał być jej wielki dzień. Majka Jeżowska od tygodni przygotowywała się do połączonej z koncertem premiery teledysku nagranego do nowego utworu. Po raz pierwszy od wielu lat nagrała piosenkę dla dorosłej widowni, a nie jak dotąd, dla dzieci. Ten come back pokrzyżował artystce los. Zamiast na scenę, trafiła do szpitala.

Swój powrót do muzycznego świata dla dorosłych Majka Jeżowska miała celebrować w jednym z nocnych klubów w stolicy. Na kilka godzin przed imprezą swój występ odwołała. Artystka zasłabła. Trafiła do szpitala, gdzie przeszła zabieg przetoczenia krwi. Czy Jeżowska jest poważnie chora?   

Pochodząca z Nowego Sącza gwiazda sama przekazała w mediach społecznościowych informacje o stanie swojego zdrowia.

Tak, wylądowałam w szpitalu na badaniach diagnostycznych, od miesięcy czułam się zmęczona. Jak żartuje moja rodzina - każda prawdziwa gwiazda rock@rolla ma przetaczaną krew. Całkiem poważnie, nie martwcie się, jestem pod opieką lekarzy i szukamy przyczyn złych wyników krwi. Dziękuję wszystkim za życzenia zdrowia, z Waszą życzliwością już wracam do formy! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie z korytarza szpitalnego. Za chwilę wychodzę!!!!– relacjonowała w pierwszą sobotę kwietnia.

Czytaj też Małgorzata Kmiecik. W folklorze znalazła pasję i zgubiła serce

Artystka nie traci ducha. Wyraża  fanom wdzięczność za troskę i zachęca do oglądania swojego teledysku.

Dziękuję za wszystkie wiadomości, telefony i komentarze pod moim nowym teledyskiem.  Leżąc w szpitalnym łóżku,  niezbyt wygodnym, podnosiło mnie to na duchu – napisała Majka Jeżowska.

- Długo nie pokazywałam światu mojej nowej muzyki, nie chcę już czekać, bo nie wiem, co przyniesie nam los jutro, pojutrze. Wierzę w moc muzyki i słów, w przekaz mojej nowej piosenki. Dziękuję wszystkim dziewczynom za talent i zaangażowanie. Kobiety zmieniają świat każdego dnia  – brzmi zamieszczony pod nim opis.

Optymizm  Jeżowskiej  jest zabarwiony  odrobiną goryczy. - Większą sensacją jest choroba niż nowa płyta – napisała na Instagramie Jeżowska.

Czytaj też Tomasz Jarosz. Sławny Lachers o niespożytej muzycznej energii  

Czytaj też To oni powalczą o wygraną. Ruszyło wielkie głosowanie na Sądeczanina Roku 2021 

Co z imprezą z okazji premiery klipu? - Premiera będzie. Jak tylko Majka wróci do formy, zrobimy imprezę w luksusowym klubie na Mazowieckiej w Warszawie – cytuje wypowiedź menadżera Jeżowskiej  serwis jastrzabpost.pl. -  Będziemy to komunikować. Teraz najważniejsze jest zdrowie Majki.([email protected]) fot. Instagram







Dziękujemy za przesłanie błędu