Zabytek sprzed lokacji Nowego Sącza a można go tylko… posprzątać
- To najstarszy relikt obronny miasta Nowego Sącza - południowe obwałowania miejskie – wyjaśnia Leszek Zakrzewski, prezes Polskiego Koła Historycznego w Nowym Sączu. - Zasadniczo nigdy nie były badane archeologicznie, mogą pochodzić jeszcze z czasów przed lokacją Wacława II – zaznacza.
Zobacz też: Ponad kilogram! Tyle ważył borowik znaleziony przez Milanka w naszych lasach
Ale kto o tym wie? Przecież jak dziś się patrzy na ten teren - choćby z perspektywy ulicy Wałowej - to można tylko ręce załamywać. Zgodnie z deklaracją nie zamiatamy Waszych uwag w tym zakresie pod dywan, tylko przypuszczamy atak na gospodarzy miasta. W pierwszej kolejności zadzwoniliśmy do przewodniczącego osiedla Stare Miasto. – Tak, to moje osiedle, ale z tą jurysdykcją to różnie bywa. Z tym tematem bez konserwatora zabytków nic nie zrobimy. Możemy tylko ten teren wysprzątać. Z tym nie ma najmniejszego problemu i natychmiast się tą sprawą zajmę – zadeklarował Przemysław Gawłowski.
A jak się już to wszystko uprzątnie, to może warto pomyśleć o jakieś tablicy informacyjnej? W końcu mamy w Nowym Sączu koło PTH, którzy bez problemu mogą dostarczyć władzom, zarządowi osiedla niezbędne informacje. A jak według Was można ten teren ożywić? ([email protected] Fot.: ES)