Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
14/11/2014 - 12:00

Za złamanie ciszy wyborczej grozi nawet milion zł kary

Cisza wyborcza rozpoczyna się o północy z piątku na sobotę. Zakończy się w niedzielę o godzinie 21., jeżeli Państwowa Komisja Wyborcza nie przedłuży z jakiegoś powodu głosowania . Za złamanie ciszy wyborczej grozi kara nawet miliona zł. Zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w Internecie.
Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

W trakcie ciszy wyborczej nie wolno wywieszać plakatów, rozdawać ulotek, organizować spotkań związanych z wyborami, namawiać do głosowania na konkretnych kandydatów i na listy. Za to grozi grzywna, której wysokość ustalają sądy.

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej. Dlatego też np. plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane.

Nie wolno jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać.

Nie wolno informować o szacowanej frekwencji wyborczej. Można natomiast zachęcać do pójścia do urn wyborczych.

Cisza wyborcza obowiązuje w radiu i telewizji, a także w Internecie. Przed jej rozpoczęciem nie trzeba usuwać wpisów, materiałów agitacyjnych, a także wyników sondaży przedwyborczych umieszczonych sieci - nie można jednak po rozpoczęciu ciszy wyborczej dokonywać w nich zmian.

PKW zaznacza, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy.

(opr.jg)
 fot.sxc.hu






Dziękujemy za przesłanie błędu