Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 15 maja. Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
27/01/2013 - 08:00

Wzloty i upadki czytelnictwa na Sądecczyźnie

Choć dokładne wyniki czytelnictwa na terenie powiatu nowosądeckiego będą znane pod koniec stycznia, sprawdziliśmy wybrane biblioteki publiczne. Okazuje się, że Sądeczanie w 2012 roku rzadziej sięgali po książkę.
Czytelnicy Sądeckiej Biblioteki Publicznej w 2012 roku (centrali, 7 osiedlowych filii i oddziału dla dzieci) to 21 385 osób. Wypożyczyli oni prawie 365 tys. książek i odwiedzili budynki dziewięciu oddziałów prawie 166,5 tysiąca razy.
- Ta suma to zapisane do biblioteki osoby, które wypożyczyły w ciągu 2012 roku chociaż jedną książkę lub płytę - tłumaczy Barbara Pawlik, dyrektor Sądeckiej Biblioteki im. Jerzego Szujskiego.
- W porównaniu z 2011 rokiem liczba czytelników nam niestety zmalała o 700 osób. Poprawiły się wyniki w filiach, ale za to spadły w oddziale głównym i dla dzieci - mówi pani dyrektor.
Mimo to w Sądeckiej Bibliotece Publicznej przybyło księgozbioru o prawie 11,5 tysiąca woluminów za 266 tys. zł z czego ponad 74,5 tys. złotych to fundusze z programu Biblioteki Narodowej, a reszta to środki SBP.
- Jeśli chodzi o przybywanie nowych książek czy audiobooków, to jesteśmy w ścisłej czołówce w województwie. Z nowych pozycji 6 tys. trafiło do głównego oddziału, a reszta do filii. Jest to zazwyczaj literatura piękna i książki popularnonaukowe - dodaje Barbara Pawlik, która nie ukrywa, że z roku na rok trudniej pomieścić księgozbiór w małym budynku przy ul. Franciszkańskiej.
Książka, która cieszyła się największą popularnością w 2012 roku, była autobiografia Danuty Wałęsy „Marzenia i tajemnice”. Czytelnicy zapisywali się w kolejce po lekturę.
W krynickiej Bibliotece Publicznej, składającej się z centrali i czterech oddziałów, podobnie jak w Nowym Sączu, również spadał liczba czytelników i w 2012 roku wyniosła 5700. Placówka zakupiła 1907 nowych książek, na które wydała 28 tys. złotych (w tym 19,650 zł dotacji ministerialnej). Mieszkańcy gminy krynica wypożyczyli ponad 153 tys. książek.
- Kupując nowe książki do biblioteki, zawsze staramy się celować w gusta naszych czytelników oraz wybieramy pozycje z listy bestsellerów. Do czytelni zaś trafiają książki związane z turystyką czy ekonomią. W ubiegłym roku największą popularnością cieszyły się: „Tak sobie myślę” Jerzego Stuhra i „Marzenia i tajemnice” Danuty Wałęsy, książki Danielle Steel, Szymona Hołowni oraz inne, zwłaszcza biograficzne - mówi dyrektor Magdalena Krzeszowska, której lekki spadek czytelnictwa nie martwi.
- Dziś biblioteki są bardzo mobilne i reagują na zapotrzebowania społeczne. W naszej placówce powstało przez to szereg programów i klubów, zwłaszcza aktywizujących seniorów - dodaje.
Wzrostem czytelnictwa może się pochwalić Gmina Biblioteka Publiczna w Korzennej. W siedmiu filiach Gminnej Biblioteki Publicznej w 2012 r. było 2658 czytelników na około 14 tys. mieszkańców gminy. Wypożyczyli oni 26 892 książki, a z wypożyczalni na miejscu skorzystali 17545 razy.
- Możemy mówić o niewielkim wzroście czytelnictwa zarówno mierzonego liczbą zarejestrowanych czytelników jak i liczbą wypożyczonych książek – zapewnia Małgorzata Tomasiak, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Korzennej. - Nie jest to może liczba bardzo imponująca, ale cieszy fakt, że nie mamy do czynienia z regresem – dodaje.
Najwięcej książek czytają osoby do 19 roku życia, stanowią oni połowę pożyczających. Najmniej mieszkańcy w wieku od 25 do 40 lat.
- Kluczem do utrzymania dotychczasowych i pozyskania nowych czytelników są nowości wydawnicze. Stosunkowo wysokie ceny książek w księgarniach powodują, że to biblioteka jest dla wielu osób miejscem, w którym poszukują oni najnowszych książek – zaznacza Tomasiak. - Biblioteka w tym roku powiększyła swój księgozbiór o 1147 nowości wydając na to w sumie około 28 tys. zł. Większość z tych pieniędzy pochodziła z budżetu gminy, a niespełna 10 tys. zł biblioteka otrzymała w ramach wsparcia od Biblioteki Narodowej – dodaje.
Największym powodzeniem w 2012 r. cieszyła się saga: Harry Potter, Władcy Pierścieni i Wiedźmin.
Dokładnych wyników czytelnictwa nie posiada jeszcze Maria Sosin, dyrektor Powiatowej i Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Starym Sączu.
- Jesteśmy na etapie zbierania danych z poszczególnych gmin ale jeszcze nie wszędzie podsumowano ubiegły rok. Tak też jest w Starym Sączu – zaznacza dyrektor Sosin. - W głównej bibliotece w Starym Sączu zapisanych jest ponad trzy tysiące czytelników, a ich aktywność pozostała na tym samym poziomie – dodaje. Zaznacza, że do tego będzie trzeba dołożyć dane z filii, w których zapisanych jest około tysiąca czytelników. A z ich aktywnością może być różnie.
- Możliwy będzie niewielki spadek ze względu na wyłączenie z funkcjonowania od lipca do listopada filii w Barcicach – zakłada Sosin. - Dokładne wyniki poznamy pod koniec stycznia – dodaje.

(JB, ALF)
Fot. JB, Biblioteka Publiczna w Krynicy-Zdroju






Dziękujemy za przesłanie błędu