W środku nocy wyszła z domu w samej piżamie. Policjanci odnaleźli ją w zaroślach

To był wyścig z czasem. Starsza, schorowana kobieta, która ma problemy z pamięcią, w środku nocy wyszła z domu w samej piżamie. Nie zabrała ze sobą telefonu i dokumentów. Aż strach pomyśleć, jak mogła zakończyć się ta historia, gdyby policjanci szybko jej nie odnaleźli.

W nocy z czwartku na piątek, po godzinie pierwszej, policjanci odebrali dramatyczne zgłoszenie. Na równe nogi postawiła ich informacja o zaginięciu starszej, schorowanej kobiety, która wyszła z domu w środku nocy w samej piżamie.

Zobacz też Akcja ratunkowa na sądeckim cmentarzu. Grabarze padli w grobie tragicznie zmarłych dzieci

Mieszkanka gminy Dębno ma problemy z pamięcią. Nie zabrała ze sobą telefonu i dokumentów. Jej życie było zagrożone, dlatego policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania, które nie trwały długo. Funkcjonariusze bardzo szybko odnaleźli zaginioną seniorkę. Kobieta ukrywała się w zaroślach niedaleko swojego domu. Nie potrzebowała pomocy medycznej. Mundurowi przekazali ją pod opiekę rodziny.

- Apelujemy o czujność nad osobami, za które jesteśmy odpowiedzialni, szczególnie tymi, które ze względu na wiek czy różne schorzenia mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie. Zwłaszcza teraz o tym pamiętajmy, kiedy noce są już bardzo chłodne a niskie temperatury mogą zagrażać zdrowiu czy życiu seniorów. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może doprowadzić do nieszczęścia – przestrzegają policjanci. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)

Skomentuj