W Nowym Sączu nie ma całodobowej opieki weterynaryjnej. Jeśli potrzebna jest pilna pomoc dla pupila to…

Co może zrobić mieszkaniec Nowego Sącza, właściciel psa, kota czy innego zwierzęcia, które w nocy nagle zachoruje i potrzebna jest pilna pomoc weterynaryjna? Gdzie może w ponad osiemdziesięciotysięcznym mieście ją uzyskać? Z tym, jak się okazuje jest gigantyczny problem. W Nowym Sączu nie ma placówki weterynaryjnej, która pełniłaby całodobowy dyżur weterynaryjny. Dlaczego?

- Samorząd działa w określonych ramach prawnych, w szczególności chodzi o Ustawę o ochronie zwierząt, która przewiduje nieobowiązkowe zadanie własne gminy " zapewniania opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywania" – wyjaśnia Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Nowym Sączu. - I takie zadanie jest realizowane w Nowym Sączu (Straż Miejska wyłapuje, schronisko zapewnia opiekę, zapewnione jest również leczenie weterynaryjne i sterylizacja). Natomiast obowiązek opieki nad zwierzętami domowymi spoczywa na nas, właścicielach. Urząd Miasta nie ma prawnej możliwości nakazania właścicielom lecznic prowadzenia całodobowych dyżurów. Z własnego doświadczenia, jako właściciel zwierzęcia wiem, że w nagłych przypadkach bardzo pomaga kontakt z weterynarzem, który opiekuje się stale naszym ulubieńcem.

Dlaczego w Nowym Sączu nie ma całodobowej opieki weterynaryjnej?

Czytaj na następnej stronie - TUTAJ