Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
16/07/2018 - 21:15

Trzęsienie ziemi w Krynicy-Zdroju. Jest się czego bać? Co mówią naukowcy

Po nocnym trzęsieniu ziemi w Krynicy i Muszynie, padają pełne obaw pytania o bezpieczeństwo. Czy drgania mogą sie powtórzyć? Czy jest się czego bać? "Sądeczanin" zapytał o to w Instytucie Geofizyki Polskiej Akademii Nauk. Rozmawiamy z dr Marią Kozłowską.

Nie ma żadnych wątpliwości, że w Krynicy i Muszynie było trzęsienie ziemi. Potwierdza to dr Maria Kozłowska z krajowskiego oddziału Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk.  

Czytaj też  Absolutnie niewiarygodne! Trzęsienie ziemi w Krynicy i Muszynie

- Nasz instytut ma gęstą sieć sejsmometryczną wokół zbiornika w Niedzicy, tak więc trochę na zachód od Krynicy.  Na wszystkich stacjach sieci, a jest ich kilkanaście, wstrząsy się zapisały. Moi koledzy z zespołu starają się teraz przetworzyć te dane tak, żeby, określić  jak najbardziej dokładną lokalizację wstrząsów. Za kilka godzin powinna być już  wyliczona magnituda czyli miara wielkości trzęsień ziemi.  

Jak dodaje doktor Kozłowska, siła drgań ziemi w Krynicy i Muszynie była niewielka i taka, jakiej można się spodziewać w tym rejonie Polski.  

- Wystąpienie takich wstrząsów nie jest dla nas zaskoczeniem, zresztą wstrząsy sejsmiczne w okolicy Krynicy występowały na początku lat dziewięćdziesiątych i były nawet silniejsze.  Jeśli ich głębokość jest niewielka i jeśli ich epicentra są zlokalizowane w pobliżu miast, miasteczek czy wsi, czyli tak, jak to było w tym przypadku, to możliwe jest ich wyczucie na powierzchni. Są to naprawdę niewielkie drgania, które część osób może odczuć.  To trochę takie wrażenie jakby przejeżdżał tramwaj.

Czytaj też Trzęsienie ziemi w Krynicy i Muszynie. Wiadomo już jaką siłę miały wstrząsy 

Doktor Kozłowska uspokaja: - To są ruchy górotwórcze w bardzo dużej, geologicznej skali czasowej, więc nie należy tego łączyć z innymi zjawiskami.

- Po prostu Karpaty cały czas się delikatnie ruszają - tłumaczy geofizyk.  

Przypomnijmy, że było kwadrans po dwudziestej trzeciej, kiedy mieszkańcy Krynicy i Muszyny poczuli trzęsienie ziemi. Wszystko - jak relacjonował w rozmowie z Sądeczaninem burmistrz  Dariusz Reśko, trwało kilka sekund. Wstrząsy dało się też odczuć o trzeciej nad ranem.

[email protected] Fot. Instytutu Geofizyki PAN







Dziękujemy za przesłanie błędu