Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
24/05/2023 - 15:55

Nowy Sącz: latem w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym może być naprawdę ciężko

- Dziękuję za artykuł o sytuacji w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Nowym Sączu. – To, co zostało opisane przez poprzednią czytelniczkę jest chyba od stycznia codziennością na tym oddziale – mówi kolejna mieszkanka, która podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z redakcją „Sądeczanina” z pobytu w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

Kilka dni po pierwszej wizycie zgłosiła się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ze swoją córką, potrzebującą pomocy medycznej.

- Wtedy też miała miejsce taka sama sytuacja dotycząca pijanych osób – dodaje nasza rozmówczyni. – Problem pijanych w Nowym Sączu nie zniknął po zamknięciu izby wytrzeźwień, został tylko przerzucony na szpital kosztem mieszkańców, którzy niejednokrotnie pilnie potrzebując pomocy, muszą czekać dłużej, gdyż przywiezieni przez policję lub ratowników, często codziennie Ci sami pijani ludzie są brani na badania w pierwszej kolejności. Sam fakt takiej sytuacji został złagodzony profesjonalizmem lekarzy oraz personelu pracującego w tym czasie w SOR. Pomimo panującej sytuacji oraz wydłużającego się oczekiwania na konsultacje jestem pełna podziwu dla opanowania pracujących tam osób.  

Obie nasze czytelniczki mówiły jednym głosem: „Tam trzeba być, by zobaczyć co tam się dzieje”.

Opisana sytuacja w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przez kolejną naszą czytelniczkę potwierdza, niestety smutną, codzienną rzeczywistość.

Nie ma dosłownie dnia, by w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Nowym Sączu nie były przyjmowane, jako pacjenci osoby nietrzeźwe. Są dni, że są to dwie, trzy osoby, a są dni - szczególnie w weekendy, gdy jest ich nawet sześć.

- Od początku bieżącego roku do 22 maja pacjentów nietrzeźwych, którzy leżeli w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym było 386. Były to osoby, które wymagały opieki medycznej – podaje dane Agnieszka Zelek – Rachtan, rzeczniczka sądeckiego szpitala. – Oprócz tego w tym okresie sądecka policja przywiozła do SOR 388 osób, którym była pobierana krew do badania na stężenie alkoholu w organizmie. Statystycznie na 141 dni to około trzech osób na dobę.

Rzeczniczka szpitala przyznaje, że sytuacja jest coraz gorsza. Może być naprawdę trudno, kiedy zrobi się gorąco. Latem zazwyczaj trafiało do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego więcej osób nietrzeźwych.

- Niestety Szpitalny Oddział Ratunkowy nie ma więcej pomieszczeń, żeby tam trafiali pacjenci nietrzeźwi – dodaje rzeczniczka szpitala. – Osoby nietrzeźwe, wymagające diagnostyki i opieki medycznej są traktowane tak, jak inni pacjenci, którzy zgłaszają się do SOR - u. Muszą być pod nadzorem pielęgniarskim oraz lekarskim. Muszą znajdować się na sali razem z innymi pacjentami, co zapewne jest uciążliwe dla tych właśnie. Zbliża się sezon letni, więc obawiam się, że nietrzeźwych pacjentów będzie do SOR trafiać więcej.

([email protected], fot. IM.), (c) Materiał chroniony prawem autorskim.







Dziękujemy za przesłanie błędu