Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
30/01/2018 - 13:30

Sądeccy kibice rozpoczynają bojkot. Ich działania skomentował radny Piotr Lachowicz

Kibice w Nowym Sączu przechodzą do kolejnego etapu działań w walce o stadion. Była manifestacja pod ratuszem, spotkanie w spółce „SiM”, a teraz bojkot prezentacji drużyny.

Stowarzyszenie Kibiców Sandecji opublikowało stosowne oświadczenie:

OŚWIADCZENIE

Stowarzyszenie Kibiców Sandecji informuje, iż w związku z bierną postawą klubu w sprawie budowy nowego stadionu przy ulicy Kilińskiego, postanawia przyjąć równie bierną postawę w niektórych kwestiach związanych z szeroko pojętym kibicowaniem.

Zaczynamy od braku naszego czynnego uczestnictwa w zapowiadanej na 6 lutego tzw. "przedsezonowej prezentacji drużyny" która ma odbyć się w Galerii Trzy Korony.

Stoimy na stanowisku iż prezentacje drużyny powinny odbywać się na stadionie (którego niestety nie mamy) lub halach sportowych (co przerosło organizacyjnie klub).

W związku z tym nie planujemy w żaden sposób uatrakcyjniać ww. wydarzenia co wiąże się z brakiem flag oraz dopingu a także brakiem mobilizacji w naszych szeregach.

Jest to kolejny, po demonstracji przed ratuszem miejskim, krok mający na celu wyrażenie naszego niezadowolenia z zaistniałej sytuacji. O kolejnych działaniach informować będziemy na bieżąco.

STOWARZYSZENIE KIBICÓW SANDECJI

W mediach społecznościowych po opublikowaniu oświadczenia wywołała się gorąca dyskusja, do której włączył się również nowy wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.

Zobacz. Prezydent o stadionie: "Nie mogę na to pozwolić"

- W pełni rozumiem kibiców ale czy nie sprawdzi się powiedzenie, że „na złość Mamie odetnę sobie palec”? - zapytał Piotr Lachowicz, który szybko uzyskał odpowiedź. - Pragnę przypomnieć, że byliśmy przy Sandecji w IV lidze, jeździmy po całej Polsce za nią i gdy spadnie dalej będziemy. Miasto nie robi kompletnie nic w sprawie budowy stadionu- zmarnowano zbyt wiele czasu, klub zamiast nas wspierać i działać na rzecz budowy areny siedzi cicho. My robimy wszystko żeby klub przestał być bezdomny na arenie ekstraklasy. Nasze dalsze działania są uzależnione od rozwoju sytuacji - wyjaśnił Jakub Prokopowicz, jeden z sądeckich kibiców.

Po tym wpisie, radny nieco bardziej obszernie odniósł się do sprawy. - Zgadzam się z Pana opinią. Prosiliśmy 3 razy „Władze Miasta” o włączenie do programu sesji sprawozdania na temat sytuacji finansowej klubu i planów związanych z budową stadionu. Rada dała w budżecie pieniądze na stadion i 3 mln na objęcie dodatkowych akcji w 2018 roku. Reszta należy do służb Pana Prezydenta. W wydziałach inwestycji urzędów miast wielkości Nowego Sącza są zazwyczaj referaty przygotowania inwestycji, realizacji inwestycji i zamówień publicznych.

Zobacz: Czy już Rysiek zapomniałeś, jak nam stadion obiecałeś? Manifestacja kibiców [FOTO+WIDEO]

Problemy pojawiły się już na etapie przygotowania. Każdy wydział ma dyrektora (nie jest do tego potrzebna obecność Prezydenta tylko jego decyzja). Stadion budujemy na lata. Musimy też pamiętać o powiedzeniu „co tanie to drogie”. Mam wątpliwości co do słuszności wyboru SIM na inwestora zastępczego. Boję się, że „nie uniosą tematu” - podkreślił Lachowicz, przy czym warto dodać, że umowa z SiM nie została jeszcze podpisana.

MŚ ([email protected]). Fot. archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu