Od soboty jesteśmy w strefie czerwonej. Te nowe obostrzenia wprowadził rząd:

Rząd wprowadza nowe obostrzenia w kraju w związku z bardzo dużą liczbą nowych zakażeń. Czerwoną strefą zostają objęte 152 powiaty. Znajdzie się w niej prawie połowa mieszkańców Polski. W czerwonej strefie są też mieszkańcy Nowego Sącza, powiatu nowosądeckiego, powiatu limanowskiego, powiatu gorlickiego, Krakowa i Tarnowa.

Premier przedstawił nowe obostrzenia obowiązujące od soboty (17 października) w strefach czerwonych i żółtych.

Dziś wirus nie wybucha w ogniskach

- Sytuacja, w jakiej Polska znajduje się obecnie różni się od tej z marca i kwietnia – stwierdził premier. - Dziś wirus nie wybucha w ogniskach. Dziś wirus jest rozprzestrzeniony. Mówimy o transmisji poziomej. Musimy przerwać jego rozprzestrzeniane za wszelką cenę.

Skala pandemii i to, jak ona będzie wyglądała za dwa, trzy tygodnie zależy od tego, jak społeczeństwo będzie przestrzegało obostrzeń, nakazów , zakazów i zaleceń. Rygory są dokuczliwe, jak zaznaczył szef rządu, ale są konieczne i niezbędne. Mówił, że trzeba utrzymać maksymalnie gospodarkę. - Ci pracodawcy, którzy bez uszczerbku mogą przejść na pracę zdalną apeluję, aby to zrobili – powiedział premier.

Apelował także o to, aby wszystkie osoby starsze zostały w domu, a wolontariusze, ośrodki pomocy społecznej, harcerze, wojsko obrony terytorialnej pomoże dostarczyć posiłki, lekarstwa, czy inne niezbędne artykuły. - Bądźmy solidarni. Wygramy tą walkę, ale tylko wtedy, kiedy solidarnie i odpowiedzialnie podejdziemy do zaleceń i rygorów, które wdrażamy.

Wciskanie hamulca

- Wciskamy hamulec, ale nie w trybie delikatnym, lecz z całej siły. To konieczne, aby ochronić wydolność systemu opieki zdrowotnej. Pandemia przyspiesza - zaznaczył minister zdrowia Adam Niedzielski. – Jesteśmy w sytuacji, kiedy pandemia przyspiesza. Minister zdrowia mówiąc o objęciu czerwoną strefą 152 powiatów zaznaczył, że są to powiaty gęsto zaludnione. To przede wszystkim miasta i duże ośrodki miejskie.

Szkoły

Jak zaznaczył szef resortu zdrowia, szkoły nie generują dużych ognisk zachorowań, ale dzieci, jak mówił te zachorowania przynoszą do osób starszych. Adam Niedzielski wyraził nadzieję, że wszystkie działania, które podejmuje rząd w zakresie edukacji czyli – w strefie żółtej – nauczanie hybrydowe na uczelniach i w szkołach ponadpodstawowych, a w strefie czerwonej – nauczanie zdalne, maja być tymi elementami, które pozwolą zmniejszyć liczbę interakcji i nie dać wirusowi szansy na rozprzestrzenianie się.

Szef resortu zdrowia apelował do Polaków, szczególnie ludzi starszych, aby, jeśli to możliwe zostali w domach. Dziennikarze pytali czy jeśli liczba zakażeń będzie dalej rosnąć rząd przewiduje wprowadzenie nauki zdalnej w szkołach również w najmłodszych klasach szkół podstawowych.

- Tak, jeżeli nie powstrzymamy rozprzestrzeniania się wirusa to rozważamy wszelkie scenariusze, aczkolwiek ten jest jednym z najtrudniejszych – odparł premier.

Oznacza bowiem utrudnienia w świadczeniu pracy przez rodziców najmłodszych dzieci. Dlatego też rząd chce chronić klasy młodsze jak najdłużej przed trybem zdalnym. Premier powiedział, że minister edukacji już wkrótce zaprezentuje informacje dotyczące lżejszego programu nauczania.

Czytaj na następnej stronie - TUTAJ