Rajd wandali po Wielogłowach. Sołtys nie odpuści sprawcom, szuka świadków

Tablica informacyjna o inwestycji unijnej, znak stopu, kierunkowskazy a nawet słupek pikietażowy przy DK 75, część wyrwana została z betonowymi podstawami. To efekt wybryku wandali, do którego doszło w centrum Wielogłów w gminie Chełmiec między pierwszą a drugą w nocy 21 maja.

Zobacz też: Ponad 1000 interwencji Straży Gminnej w Chełmcu!

 – Tym razem miarka się przebrała – nie kryje oburzenia sołtys Wielgłów Paweł Basta. – Wcześniej zdarzało się, że znaki były przekręcone. Nie robiliśmy wokół tego szumu, bo udawało nam się to naprawić. Ale tym razem znaki są wyrwane i zniszczone. Dwa leżały na drodze przy zakręcie. Cud, że ktoś w nie wjechał zanim je usunęliśmy. Wyrwany został znak stopu. Znaku nie ma, ktoś pewnie jedzie, bo myśli, że jest na drodze z pierwszeństwem albo na skrzyżowaniu równorzędnym i może dojść do tragedii – komentuje sołtys.

Szkody zostały już zgłoszone policji. Jedna z mieszkanek twierdzi, że widziała w nocy z soboty na niedzielę grupkę głośnej młodzieży w okolicy. – Chcemy z policją sprawdzić zapisy z monitoringu przy szkole i z monitoringu firmy Wiśniowski, który obejmuje ten teren – zapowiada Basta. – Chcemy sprawców znaleźć i pociągnąć do odpowiedzialności finansowej, bo zakup nowego znaku czy kierunkowskazu to wydatek kilkuset złotych – podkreśla sołtys apelując jednocześnie do świadków zdarzenia, by w tym pomogli. Dodaje też, że wystąpi do policji i do Straży Gminnej o większą ilość patroli w weekendy. ([email protected] Fot.: Paweł Basta)