Piwniczna-Zdrój ma kłopoty. Śmieci w roli głównej. Co z odbiorem?

Ustawa nie zostawia pola do manewru – koszt utrzymania systemu śmieciowego na terenie samorządu musi być w całości pokryty z opłat wnoszonych przez mieszkańców. W Piwnicznej-Zdroju zadanie to realizuje gminna spółka, czyli Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Tyle, że wymogach dotyczących bilansu systemu niczego to nie zmienia. Samorząd nie może dołożyć ani złotówki. I choć nie trzeba nikomu przypominać, jak mocno zdrożało w ubiegłym, 2022 roku paliwo, o ile skoczyła inflacja a dalej koszty pracownicze, to jednak piwniczańscy radni – wynikiem: sześciu za, sześciu przeciw a dwóch wstrzymujących się od głosu – nie zgodzili się na podniesienie stawek opłat za śmieci na 2023 rok.

Zobacz też: Piwniczna-Zdrój: radni nie chcą zarabiać więcej choć stawki narzuca ustawa

Jakie będą tego skutki? Najpierw małe przypomnienie. By utrzymać w 2022 roku opłaty na poziomie tych z 2021 roku, radni zdecydowali się na dość radykalny krok, czyli na zmniejszenie częstotliwości odbioru śmieci. I tak są one teraz odbierane:
1) z części miejskiej:
a) odpady komunalne zmieszane oraz bioodpady:
− dla budynków jednorodzinnych – raz na dwa tygodnie (od kwietnia do października),
− dla budynków jednorodzinnych – raz w miesiącu (od listopada do marca),
− dla budynków wielolokalowych – raz w tygodniu (od kwietnia do października),
b) odpady komunalne segregowane:
− dla budynków jednorodzinnych – raz w miesiącu,
− dla budynków wielolokalowych – raz w tygodniu.
2) z części wiejskiej odpady segregowane, zmieszane oraz bioodpady będą odbierane raz w miesiącu.

W konsekwencji opłata podstawowa za odbiór śmieci segregowanych w 2022 to 23 zł od osoby miesięcznie, dla członków rodzin o najniższych dochodach objętych pomocą społeczną – 21 zł.

Jednak w ciągu minionych 12 miesięcy okazało się, że to rozwiązanie na dłuższą metę się nie sprawdzi. W oparciu o rzeczywiste koszty i zebrane tonaże ZGKiM zaproponował na 2023 rok: 28 zł od osoby miesięcznie za śmieci segregowane, 84 zł od głowy miesięcznie za śmieci zmieszane, 200 zł rocznie za śmieci z domków letniskowych i rekreacyjnych przy segregacji i aż 400 zł gdy śmieci są zmieszane. Rozdźwięk jest spory, bo na opłacie podstawowej to aż 5 zł.

Co teraz? Możliwości jest kilka, ale niektóre wydają się wręcz karkołomne. Można znów zmniejszyć po raz kolejny harmonogram odbioru śmieci, można ogłosić przetarg i sprawdzić, jak obsługę systemu wyceni spółka zewnętrzna, może z premedytacją zadłużyć ZGKiM. W jakim kierunku pójdzie piwniczański samorząd? Wszystko wskazuje na to, że temat wróci na tapetę już w styczniu. I między innymi z tego powodu gmina na razie podała harmonogram odbioru odpadów tylko na styczeń. Wersja do druku TUTAJ. ([email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info)