Nowy Sącz: nowe skrzydło hospicjum przekazane do użytku [ZDJĘCIA]

Nowe skrzydło powstało przy istniejącym już budynku hospicjum, które zaraz po otwarciu błyskawicznie zapełniło się pacjentami. Tak jest zresztą do dzisiaj. Teraz, po rozbudowie hospicjum będzie ono  mogło przyjąć jeszcze więcej podopiecznych.

Przypomnijmy, że działkę pod budowę nowego hospicyjnego skrzydła przekazał ówczesny prezydent miasta Ryszard Nowak. Umowa na budowę nowej części hospicjum została podpisana w sierpniu ubiegłego roku. Wykonawca – znana sądecka firma ERSBET postawiła nowe skrzydło w ciągu dwunastu miesięcy. Potrzebowała na to równe 365 dni.

W nowym skrzydle hospicjum jest przygotowanych 28 kolejnych miejsc dla pacjentów hospicyjnych. Do ich dyspozycji jest też duża, nowoczesna sala ćwiczeń – do fizjoterapii, ogród zimowy oraz duża kaplica. Jest też miejsce do indywidualnych rozmów z psychologiem.

-  Otwieramy dziś nowe dzieło, które ma służyć ludziom i dać im ulgę. Bardzo dziękuję wszystkim przyjaciołom Sądeckiego Hospicjum, od których dostajemy tyle dobra - mówił podczas uroczystości Mieczysław Kaczwiński, prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych Sądeckie Hospicjum w Nowym Sączu.

I tych przyjaciół nie zabrakło podczas uroczystego otwarcia nowego hospicyjnego pawilonu. Był wśród nich między innymi Mateusz Ziółko, który wystąpił przed gośćmi. To on przekazał swoją nagrodę – 100 tysięcy złotych, którą wygrał w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Od tego czasu stale wspiera działalność sądeckiego hospicjum.

- Wiem, że to dzieło rozwijane przez ostatnie lata będzie coraz bardziej potrzebne. Mam tego świadomość, jako prezydent miasta, ale także jako mieszkaniec. Wielki, wielki szacunek. Dziękuję Panu prezesowi Mieczysławowi Kaczwińskiego za zaproszenie na tę uroczystość – powiedział prezydent Ludomir Handzel.

Do tej pory pacjenci hospicyjni zajmowali sale na parterze dotychczasowego hospicjum. Łóżka hospicyjne znajdowały się również  na pierwszym piętrze w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym.

- Ci pacjenci zostaną przeniesieni stamtąd do nowego skrzydła – mówi dyrektor Kaczwiński. – Zarząd towarzystwa zdecydował, że na te miejsca będą przyjmowani pacjenci do działającego Zakładu Opiekuńczo Leczniczego. Na pierwszym piętrze, w dotychczasowym budynku hospicyjnym zostaną także wygospodarowane dwa łóżka „wytchnieniowe”. Szukamy środków, bo chcemy, aby nie obciążać zbytnio finansowo rodzin tych pacjentów. Chcemy, aby ta pomoc była świadczona bezpłatnie, albo z niewielką odpłatnością.

Od tego roku Zakład Opiekuńczo-Leczniczy będzie miał 22 miejsca.

Koszt budowy i wyposażenia nowego skrzydła hospicjum zamknął się kwotą około czterech milionów złotych, z czego 650 tysięcy złotych stanowiło dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego.

- Dzięki rozbudowie placówki, mam nadzieję uda się, przynajmniej na jakiś czas zagwarantować to, że nie będzie kolejek do opieki hospicyjnej – mówi prezes Kaczwiński.

Po rozbudowie placówki Towarzystwo Przyjaciół Chorych Sądeckie Hospicjum w Nowym Sączu w dotychczasowym i nowym skrzydle będzie miało do dyspozycji w sumie 35 miejsc hospicyjnych.

Jak mówi nasz rozmówca pierwsi pacjenci w nowym skrzydle hospicyjnym powinni się pojawić w pierwszych dniach listopada.

- Jeszcze szkoli się nowy personel. Jest to około dziesięciu nowych opiekunów medycznych i fizjoterapeutów – przyznaje Kaczwiński. – Od ósmego listopada chcemy uruchomić przyjęcia do nowego oddziału.

Warto też wspomnieć, że podczas uroczystości otwarcia osobom, które najmocniej zaangażowały się w pomoc Towarzystwu Przyjaciół Chorych Sądeckie Hospicjum wręczono w czasie uroczystości statuetki Sądeckich Aniołów Hospicyjnych. Otrzymało je kilkadziesiąt osób.

[email protected], fot. UM w Nowym Sączu.