Nowosądecki Jarmark Wielkanocny. A święta tuż, tuż [ZDJĘCIA]

Świąteczną atmosferę można było poczuć na sądeckim rynku od piątku. Nowosądecki Jarmark Wielkanocny niestety dzisiaj się kończy.

Kto w tym czasie zawitał na sądecki rynek z pewnością nie żałował. I nie wracał do domu z pustymi rękami. To był kupiony świąteczny baranek, zajączek, kolorowa pisanka, albo coś smakowitego na świąteczny stół. Chociażby pyszne wyroby wędliniarskie, czy nieodzowny na każdym świątecznym stole tarty chrzan.

Tradycyjnie o tej porze roku w drewnianych budkach swoje wyroby wyłożyli sądeccy rękodzielnicy. Są to unikatowe rzeczy, bo robione ręcznie.

- Zainteresowanie jest spore – powiedziała „Sądeczaninowi” Joanna Majcher z Nowego Sącza. - Mieszkańcy nie tylko oglądają, ale też robią wielkanocne zakupy. Baranki, kurczaczki, ale i inne ozdoby. Ręczne robione ozdoby są niepowtarzalne dodają każdym świętom charakteru. U mnie można kupić wielkanocne jajka zdobione decoupage. Są też talerze na święconkę zdobione ręcznie. Są obrazy oraz biżuteria. Duży wybór rzeczy, które lubię robić. To co robię daje mi olbrzymią satysfakcję.

Nie tylko wielkanocne ozdoby można było przez trzy dni kupić podczas Nowosądeckiego Jarmarku Wielkanocnego na płycie sądeckiego rynku. Ale też coś na świąteczny, wielkanocny stół.

Dla najmłodszych mieszkańców Nowego Sącza i tych starszych odbywały się warsztaty plastyczne, które prowadzili instruktorzy Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu.

Był też oczywiście darmowy poczęstunek dla posiadaczy Karty Nowosądeczanina.

([email protected], fot. IM), © Materiał chroniony prawem autorskim.