NIK negatywnie o Chełmcu i działaniach na rzecz ochrony zwierząt

Statystyki mówią, że w przepełnionych schroniskach pada co czwarte zwierzę, a gminy nieskutecznie walczą z problemem bezpańskich psów i kotów. Dlatego też Najwyższa Izba Kontroli ponownie zajęła się gminnymi systemami opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Sprawdzała, czy zmiany w ustawie o ochronie zwierząt wpłynęły na poprawę ich losu. Okazało się, że gminy nadal nie radzą sobie z zapewnieniem właściwej opieki bezpańskim zwierzakom. Nieskutecznie także zapobiegają ich bezdomności. W większości gmin ograniczano się do jednostkowych działań.
Jedną z gmin kontrolowanych przez NIK była gmina Chełmiec.
- Kontrola trwała dwa tygodnie, a wszystkie dokumenty były sprawdzane bardzo dokładnie. Początkowo sprawdzała wszystko jedna osoba, a następnie dołączyły do niej dwie kolejne – przyznaje Artur Bochenek, zastępca wójta gminy Chełmiec.
Jednak wystąpienie pokontrolne nie jest korzystne dla gminy. Zbigniew Stachowicz, główny specjalista kontroli państwowej, który wykonywał swoje zadania w Urzędzie Gminy Chełmiec, negatywnie ocenił działalność jednostki kontrolowanej w zakresie zadań dotyczących zwierząt w latach 2011-2012.
Według ustaleń NIK Rada Gminy Chełmiec nie podporządkowała się rygorom przepisów odnoszących się do opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt, bo nie uchwaliła w latach 2011-2012 Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt, a którego uchwalenia wymaga ustawa o ochronie zwierząt. Radzie gminy zarzuca się także, że nie określiła w drodze uchwały wymagań jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia na prowadzenie działalności dotyczącej ochrony przed bezdomnymi zwierzętami i prowadzenia schronisk. Uchwała taka została podjęta dopiero w trakcie kontroli NIK, a konkretnie 28 listopada 2012 r.
- Rzeczywiście mieliśmy problemy z uchwaleniem programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. Wójt dwukrotnie przedkładał radnym projekt uchwały w tej sprawie ale radni wstrzymali się. Uchwałę podjęto dopiero w tym roku – przypomina Bochenek.
Według jednostki kontrolującej gmina nie realizowała części zadań, które ta ustawa nakłada na samorząd, a konkretnie: odławiania bezdomnych zwierząt, obligatoryjnej sterylizacji albo kastracji zwierząt w schroniskach dla zwierząt, usypiania ślepych miotów, opieki nad wolno żyjącymi kotami.
W wystąpieniu pokontrolnym NIK czytamy też, że „Wójt Gminy Chełmiec nierzetelnie przeprowadził postępowanie administracyjne w sprawie czasowego odebrania zwierząt gospodarskich, a działania związane z przeciwdziałaniem bezdomności zwierząt były niewystarczające wobec skali zjawiska opisanego w informacjach kół łowieckich i Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu”.
Negatywny wynik kontroli NIK był zaskoczeniem dla władz gminy Chełmiec, która od dłuższego czasu zapowiada powstanie schroniska dla bezdomnych zwierząt w Klęczanach.
- Staramy się wybudować schronisko, z którego korzystałyby wszystkie gminy z terenu powiatu nowosądeckiego. Sprawy ochrony zwierząt są nam bliskie i staramy się wypełniać prawo – zaznacza zastępca wójta. – Mamy podpisaną umowę ze schroniskiem w Nowym Targu, gdzie trafiają bezpańskie psy złapane na terenie naszej gminy, odławiamy bezpańskie zwierzęta, prowadzimy akcje sterylizacji kotów. Ale fakt, że w kontrolowanym przez NIK okresie brakowało ważnej gminnej uchwały. Ta jednak został podjęta i myślę, że w tym roku wynik kontroli byłby inny – dodaje.
O planach budowy schroniska czytaj: Wójt Stawiarski: Schronisko najprawdopodobniej będzie prywatne i Stawiarski: Schronisko powstanie, tematu nie odpuszczę.

(ALF)
Fot. (JB), archiwum