Niedźwiedź powrócił! Miejcie się na baczności, drapieżnik znowu był widziany

Niedźwiedzie nie dają o sobie zapomnieć mieszkańcom naszego regionu. Tym razem drapieżnik widziany był w kilku miejscowościach gminy Uście Gorlickie. To nie pierwsza taka sytuacja. Ostrożność jest zalecana.

Niedźwiedź na Sądecczyźnie

Bardzo głośno jest w ostatnim czasie o niedźwiedziach. Przypomnijmy, że pod koniec maja drapieżnik pojawił się w Nowym Sączu, czym wywołał bardzo duże poruszenie. Przechadzał się wówczas pod oknami mieszkańców Chruślic, a następnie miał się przemieszczać wzdłuż Alei Piłsudskiego. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Kilka dni później pojawił się również w Miliku obok Muszyny. Istniały podejrzenia, że to ten sam osobnik. Okazuje się, że na tym nie koniec. Tym razem ostrożność muszą zachować mieszkańcy powiatu gorlickiego.

Niedźwiedź w gminie Uście Gorlickie

Gmina Uście Gorlickie poinformowała, że to właśnie na jej terenie widziany był niedźwiedź.

- Wójt prosi mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności, a przede wszystkim o nie zbliżanie się do zwierzęcia. W przypadku jego zaobserwowania prosimy o kontakt z urzędem pod numer tel. 18 3516041 - czytamy na stronie gminy.

Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie, w przeszłości niedźwiedzie na terenie gminy Uście Gorlickie już bywały. Ten, który pojawił się teraz miał się być widziany między Stawiszą, a Hańczową oraz na Blehnarce.

Co zrobić w razie spotkania z niedźwiedziem? Wyjaśniał to kilka miesięcy temu w rozmowie z "Sądeczaninem" nadleśniczy nadleśnictwa Łosie - Bartłomiej Sołtys.

- Niedźwiedź jest oczywiście zwierzęciem z natury niebezpiecznym, chociażby z uwagi na swoją tężyznę fizyczną. Może ważyć grubo ponad 150 kg, a jak stanie na łapach to jego gabaryty dochodzą nawet do dwóch metrów. Obawy wśród wędrujących są zatem w pewnym sensie uzasadnione, ale na szczęście w naszych rejonach do niebezpiecznych zachowań niedźwiedzi wobec ludzi nie dochodziło. Apeluję więc o zachowanie spokoju a w przypadku spotkania niedźwiedzia na szlaku o spokojne oddalenie się i powstrzymanie się od robienia zdjęć, które mogą u tego zwierzęcia powodować niepokój i prowokować go do niebezpiecznych zachowań wobec człowieka – wyjaśniał. ([email protected], fot.: Pexels/ zdjęcie ilustracyjne)

Skomentuj