Pod ich oknami pojawił się niedźwiedź. Mieszkańcy Chruślic w szoku, mamy nowe nagranie [FILM]
Mieszkańcy Nowego Sącza są w szoku. Nie kryją zaskoczenia tym, że pod ich domami dzisiaj rano pojawił się niedźwiedź. Nawet w Tatrach bardzo trudno dostrzec to dzikie zwierzę. Spotkanie z nim też należy do rzadkości, tym bardziej zaskakujące jest to, że niedźwiedź pojawił się w mieście. Zwierzę spacerowało po osiedlu Chruślice. Niektórym osobom udało się je sfotografować i nagrać. O całym zdarzeniu zostali zaalarmowani policjanci i funkcjonariusze straży miejskiej, którzy natychmiast udali się na miejsce i cały czas patrolują teren w poszukiwaniu drapieżnika. My również tam pojechaliśmy, aby porozmawiać z mieszkańcami.
Zobacz też Nowy Sącz: nie wychodźcie z domów! Po osiedlu Chruślice spaceruje niedźwiedź
- Akurat koło mojego domu dzisiaj rano przechodził dość spokojnie młody niedźwiedź. Nie wiem, gdzie on teraz jest. Czegoś takiego u nas jeszcze nie było. Być może jest teraz na tej górze na Chruślicach. Trzeba to sprawdzić - powiedział nam jeden z mieszkańców osiedla.
Mieszkańcy nie kryją swoich obaw. Boją się spotkania z dzikim zwierzęciem.
- Każdy się boi. Mój znajomy dzwonił do swojego kolegi informując go, że po Chruślicach chodzi niedźwiedź. Ten z kolei żartobliwie odpowiedział, że nie będzie wychodził z domu. Wyjdzie na dach i stamtąd bezpiecznie będzie obserwował dzikie zwierzę - dodaje inny mieszkaniec w rozmowie z dziennikarzami "Sądeczanina".
- Niedźwiedź był widziany na skrzyżowaniu ulicy Leśnej z Chruślicką. Wielu osobom udało się go nagrać. Ludzie byli w szoku, ale niedźwiedź chyba w jeszcze większym. Szedł koło mojego domu w kierunku przekaźnika na Chruślicach. Pamiętam, że jakiś czas temu niedźwiedź pojawił się w Klęczanach, przeszedł przez rzekę i poszedł w kierunku Korzennej, ale na naszym osiedlu jeszcze nigdy nie było niedźwiedzia. Jesteśmy w szoku - mówi jeszcze inny mieszkaniec osiedla Chruślice, z którym udało nam się porozmawiać.
Zwierzę pozostawiło po sobie ślady. Na ulicy są chociażby jego odchody. Mijaliśmy również kilka osób, które wyszły z domów, aby sprawdzić czy zwierzę wciąż nie czai się w ich okolicy. Gdzie teraz przebywa? Nie sposób tego przewidzieć. Byliśmy zarówno na skrzyżowaniu ulic Chruślickiej i Leśnej, jak i pod przekaźnikiem. Nigdzie go jednak nie dostrzegliśmy. Mimo tego, ostrożność jest cały czas zalecana. ([email protected], [email protected], wideo: Mateusz Pogwizd, fot.: Mateusz Pogwizd, Rafał Gajewski, Adrian Janik)