Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 28 kwietnia. Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa
18/02/2015 - 11:07

Nie ma już sądeckiego PKS. Poszedł na dno ze spółką z Oświęcimia

Miała być ratunkiem dla sądeckiego PKS, a teraz sama poszła na dno. Upadła oświęcimska spółka PKSiS. Ma ponad osiem milionów długu. Jej majątek przejął już syndyk
Decyzję o upadłości oświęcimskiej spółki, która trzy lata temu za 3,2 mln zł przejęła sądecki PKS o głosił Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia - donosi Gazeta Krakowska. Teraz syndyk policzy ile wart jest majątek spółki. Autobusy już ostały zajęte. Tabor zniknął też z dróg Sądecczyzny. Na bruk trafi w sumie 370 osób zatrudnionych przez firmę z Oświęcimia.

Decyzja sądu oznacza, że spółka straciła licencję na przewóz osób i prowadzenie działalności. Syndyk masy upadłościowej może jedynie wynająć autobusy, ale bez kierowców.

W bazie PKS przy ulicy Wyspiańskiego jest już pusto. Dyrektor sądeckiego oddziału firmy Jan Popiołek. pożegnał się z kierowcami Syndyk wypłacił im zaległe wynagrodzenia wraz z trzymiesięczną odprawą Były już dyrektor mówi w rozmowie z „Krakowską”, że nie pamięta, ilu pracowników zatrudniała firma w Nowym Sączu w schyłkowej fazie. Wie tylko, że w całym PKSiS było ich łącznie 170.

Ostateczny koniec sądeckiego PKS przysporzył kłopotów okolicznym gminom, które podpisały z przewoźnikiem umowy na dowóz uczniów do szkół. W sytuacji ogłoszenia upadłości firmy, umowy automatycznie wygasły. Z kłopotem muszą sobie poradzić Stary Sącz i Piwniczna-Zdrój. Po feriach, do końca roku szkolnego, władze samorządowe zamierzają skorzystać z usług MPK i prywatnych przewoźników. Latem na usługę zostanie ogłoszony przetarg.

Oświęcimska spółka PKSiS jest zadłużona na osiem milionów złotych. Ile jest wart zajęty przez syndyka majątek? Na razie nie wiadomo. Zna jest za to lista najważniejszych dłużników, którzy już ustawili się w kolejce. Najpierw będą spłacone koszty postępowania sądowego. Potem należności odzyska ZUS, Skarb Państwa, a na końcu pozostali wierzyciele. Jest ich w sumie ponad 250.

(mika)
Fot. archiwum
 






Dziękujemy za przesłanie błędu