Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
12/02/2020 - 18:30

Nie daj się e-przestępcom! Poznaj ich metody działania.

Na blika, darmowe podarunki, zaległości w opłatach. Między innymi w taki sposób możesz paść ofiarą cyberprzestępstwa.

O tym, w jaki sposób zadbać o swoje bezpieczeństwo w Internecie, pisaliśmy wczoraj w artykule: Dzień Bezpiecznego Internetu. Jak się nie dać porwać sieci. Dzisiaj, ku przestrodze, przytaczamy kilka przykładów działań oszustów internetowych.

- E-przestępstwa to poważne zagrożenie dla finansów osób korzystających z internetowych kont bankowych, portali społecznościowych czy skrzynek e-mail. Przekonała się o tym mieszkanka Zamościa, która kilka dni temu zgłosiła się do komendy i poinformowała, że jej hasło do osobistego profilu na portalu społecznościowym zostało przełamane. Następnie nieznana osoba bez jej wiedzy i zgody wysłała prywatną wiadomość do jej znajomych z prośbą o pożyczkę za pomocą szybkiego przelewu z użyciem kodu systemu płatności mobilnych. Wśród znajomych zawiadamiającej, którzy otrzymali wiadomość, jedna szybko zareagowała i udostępniła kod Blik. Chciała pomóc, a straciła 500 zł – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.

Czytaj także: Okradają w Sączu bankowe konta przez Messengera. Taki jest najnowszy przekręt.

- Inna osoba zawiadomiła, że skorzystała z oferty „oddania za darmo zabawek”. Jedyny koszt, jaki miała ponieść to opłacenie przesyłki kurierskiej. Otrzymała smsa z podanym linkiem, otworzyła go i została przekierowana na stronę banku, tam po zalogowaniu się dokonała transakcji. Na drugi dzień zgłaszający sprawdzając swoje konto bankowe zauważył, że brakuje na nim pieniędzy. Z konta wykonano bowiem kilka transakcji, których pokrzywdzony nie dokonywał – dowiadujemy się z wiadomości opublikowanej przez lubelską komendę policji.

Nie tylko osoby prywatne padają ofiarą, coraz bardziej wyrafinowanych metod wyłudzania danych, czyli tzw. phishingu. Również przedsiębiorcy stają się „łakomym kąskiem” w przestępczym świecie.

- W jednej z firm transportowych uzyskano dostęp do sieci wi-fi oraz informację, że właściciel firmy dokonał przelewu bankowego, aby zakupić 200 tysięcy euro poprzez kantor internetowy. Przestępcy przy wykorzystaniu wcześniej przejętych danych autoryzacyjnych dokonywali podmiany rachunku bankowego, na który miały po wymianie zostać przelane pieniądze. Przejęte środki w ciągu dwóch godzin przelewali na kolejne rachunki bankowe, chcąc zmylić trop. Następnie w przeciągu tygodnia część pieniędzy wypłacili w bankomatach, a za pozostałą część kupili kryptowaluty, którymi obracali w Internecie -  przekazuje sierż. szt. Maciej Kimet z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

- Przedsiębiorca poinformował nas o „wyprowadzeniu” z jego kont bankowych ponad 340 tys. zł. Mężczyzna mówił, że rankiem, na swoją pocztę e-mail otrzymał wiadomość, która przypominała korespondencję z jednym z popularnych portali aukcyjnych. Wiadomość zawierała informację o zobowiązaniu finansowym przedsiębiorcy wobec portalu w wysokości 1,36 zł, którą należy uregulować w ciągu 24 godzin. Nieuregulowanie tej płatności we wskazanym czasie miała skutkować zablokowaniem konta na portalu aukcyjnym. Do treści wiadomości dołączony był link do uregulowania zaległości w wysokości 1,36 zł, za pomocą jednego z systemów płatności elektronicznych on-line. Przedsiębiorca posiadał konto na popularnym portalu aukcyjnym i sądząc, że faktycznie ma wobec niego zaległą płatność „kliknął” w dołączony do wiadomości link. Po przekierowaniu z systemu płatności elektronicznej na stronę swego banku dokonał płatności w wysokości 1,36 zł i następnie wylogował się z konta bankowego. Przedsiębiorca mówił, że we wtorek rano z systemu bankowego otrzymał powiadomienie o dokonaniu 18 transakcji płatniczych z jego konta złotówkowego i walutowego. Okazało się, że z jego kont bankowych wypłacono ponad 340 tys. zł – przytaczają kolejny przykład policjanci z lubelskiej komendy wojewódzkiej. I dodają:

- Apelujemy o ostrożność przy takich finansowych transakcjach internetowych. Jeżeli nie pamiętamy czy rzeczywiście uregulowaliśmy wszystkie swoje zaległości względem portalu aukcyjnego, można to sprawdzić logując się na swoim koncie w serwisie. Właśnie tam możemy sprawdzić stan swojego salda i jeśli mamy zaległość - serwis sam przeprowadzi nas do płatności. Wiadomość od oszustów podszywających się pod portal aukcyjny może zawierać link przenoszący użytkownika na stronę internetową, która została stworzona, aby wykraść nasze dane. Jeśli tam podamy nr karty kredytowej bądź nr konta bankowego, wówczas przestępcy zyskają dostęp do naszych pieniędzy.

Czytaj także: Nowy Sącz to nie miasto kryminalistów i złodziei. Sądecka policja komentuje.

Zwróciliśmy się więc z pytaniem, do st. sierż. Mateusza Drwala z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, co zrobić, gdy już „padniemy ofiarą” przestępstwa internetowego?

- Niezwłocznie powinniśmy powiadomić o tym fakcie policję. Jednak nie ma specjalnej procedury zgłaszania tego typu przestępstw. Jeśli sprawa dotyczy dostępu do naszego systemu bankowego, również nie powinniśmy zwlekać z powiadomieniem swojego banku, aby zablokować możliwość dalszych wypłat środków pieniężnych z konta bankowego.

Czy powinniśmy zabrać ze sobą, np. komputer, czy też, o ile to możliwe zrobić jakieś zdjęcia, print screeny, dokumentujące zaistniałą sytuację? – dopytujemy.

- Oczywiście jeśli mamy taką możliwość, to jak najbardziej jest to wskazane, gdyż ułatwi to technikom policyjnym próbę zidentyfikowania sprawcy – dodaje Drwal.


Przestępcy nie śpią, ale to od naszej czujności w dużej mierze zależy, czy damy się im oszukać. Jeśli, więc korzystamy z Internetu, róbmy to "z głową".

(Karol Trojan) [email protected], fot.: Pixabay







Dziękujemy za przesłanie błędu