Nawalił projektant. Budowa EuroVelo w Rytrze stoi
Ledwie wczoraj pisaliśmy o perturbacjach przy budowie trasy rowerowej na odcinku Radwanów – Głębokie w gminie Piwniczna-Zdrój a dziś okazuje się, że i w gminie Rytro inwestycja ma ostro pod górkę.
Zobacz też: Budowlańcy zniknęli. Zamiast tras rowerowych zostały niebezpieczne wykopy
Jak informuje wójt Jan Kotarba wszystko obija się o dwa krótkie odcinki. O przeprojektowanie jednego, w Rytrze, zawnioskowała sama gmina – zamiast budować trasę rowerową nowym śladem, przez las samorząd wybrał inne rozwiązanie - ścieżka pójdzie po śladzie istniejącej już wewnętrznej drogi osiedlowej, która zyska nową nawierzchnię. To rozwiązanie tańsze, bardziej komfortowe dla rowerzystów i skorzystają na nim też okoliczni mieszkańcy.
Spokojnie – uprzedzając pytania – na drodze tej obowiązuje już dziś zakaz ruchu samochodów z wyłączeniem dojazdu do kilku posesji. Będzie bezpiecznie.
Zobacz też: Punktualność MPK pod kontrolą. Aplikacja śledzi każdy autobus na Sądecczyźnie
W drugim przypadku chodzi o odcinek między Życzanowem a Suchą Strugą. Już w trakcie realizacji inwestycji okazało się, że projektant nie uwzględnił w żaden sposób uzgodnień z Nadleśnictwem Piwniczna. Choć uzgodnienia były prowadzone w terenie i znalazły swoje odbicie w protokole, którym projektant cały czas dysponował. Nadleśnictwo zaprotestowało. Skutek?
- Cały odcinek trzeba było przeprojektować, zrobić nowe przedmiary i nowe kosztorysy – obrazuje nasz rozmówca. Na szczęście sprawa jest jasna i klarowna – koszt całego przedsięwzięcia poniesie projektant, który winny jest całego zamieszania. – My jako inwestor otrzymaliśmy już gotowe projekty z pozwoleniami na budowę – kwituje wszelkie wątpliwości w tym zakresie Kotarba. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)