Muszyna: stary tapczan, lodówki i opony w lesie!

Nie ustaną, póki wszystkiego wokół nie zapaskudzą... Choć na zlecenie gmin systematycznie odbierany jest zużyty sprzęt gospodarstwa domowego, nie brak brudasów, wywożących do lasu co popadnie. W lesie pod Muszyną można znaleźć wszystko! Torebki plastikowe, opony, buty, ubranie, tapczany, lodówki…

Jeden z czytelników Sądeczanin.info, mieszkaniec Muszyny, przysłał do nas e-maila z informacją o nielegalnym wysypisku śmieci w lasach Andrzejówki, na którym składowane są urządzenia wielkogabarytowe i palone opony.

Teren, według opisu Czytelnika miałby się znajdować się po przeciwnej stronie oczyszczalni ścieków w Andrzejówce. Pojechaliśmy tam, aby zobaczyć opisane składowisko. Niestety, nie udało się nam go odnaleźć. Po przeciwnej stronie drogi oczyszczalni ścieków znajduje się za to ogrodzony teren. A na bramie informacja: „Budowa składowiska odpadów komunalnych”.

Jednak, wędrując po lasach otaczających dwa sąsiadujące uzdrowiska - Krynicę i Muszynę, znaleźliśmy inne, nielegalne, wysypiska. Czegoż to ludzie nie wyrzucają! Od zwykłych śmieci z gospodarstw domowych, sprzętu AGD, do odpadów niebezpiecznych, jak na przykład przeterminowanych środków ochrony roślin czy leków.

Tymczasem z jedną, aluminiową puszką, natura zmaga się ponad 100 lat...

Pamiętajmy, za wyrzucanie śmieci w miejscu niedozwolonym grozi kara grzywny do 1000 złotych. Pomimo aktów prawnych, które nakładają na właścicieli i zarządców terenu obowiązek dbania o jego czystość, wciąż powstają jednak nowe,dzikie wysypiska.