Może w twoim domu znajdzie się dla mnie miejsce. Psiaki czekają na adopcję
Sądeckie schronisko dla bezdomnych zwierząt jest stosunkowo młodą placówką, mieszczącą się na ul. Tłoki 24D. Obecnie większość boksów w schronisku jest zajętych przez czworonożnych podopiecznych.
Czytaj także: Prace na skrzyżowaniu pod szpitalem postępują. Ruch samochodów utrzymany
Na razie do sądeckiego schroniska nie trafiły zwierzęta z Ukrainy ogarniętej wojną.
- Niesieniem pomocy tym zwierzętom zajęły się duże fundacje – mówi Joanna Otto, szefowa Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Nowym Sączu.
Obecnie w placówce, którą kieruje przebywa prawie siedemdziesiąt zwierząt. Przeważają jednak psy. Sądeckie schronisko może przyjąć maksymalnie do osiemdziesięciu czworonogów.
Czytaj na następnej stronie: Do stolicy Sądecczyzny napływa coraz więcej uchodźców wojennych z Ukrainy
- Zainteresowanie adopcją psa czy kota jest teraz bardzo małe – ubolewa nasza rozmówczyni. – Trudno mi powiedzieć z czego to wynika. Teraz jest nawet problem z adopcjami szczeniaków. A do tej pory takich nie było.
Szefowa sądeckiego schroniska ma nadzieję, że może jednak do któregoś z tych podopiecznych uśmiechnie się szczęście. Może znajdzie się ktoś, kto obdarzy takiego czworonożnego pupila miłością.
- Zapewniam, że ta miłość będzie bezgranicznie odwzajemniona – dodaje Joanna Otto.
Czytaj także: W Nowym Sączu pojawiła się kolejna atrakcja. Warto ją zobaczyć
Poniżej prezentujemy psy czekające na adopcję
Czytaj na następnej stronie - TUTAJ
Strony
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- następna ›
- ostatnia »