Jerzy Stuhr i ekipa telewizyjna w skansenie i Miasteczku Galicyjskim
Jerzy Stuhr, wybitny aktor, reżyser filmowy i teatralny oraz pedagog gościł dzisiaj (20 maja) w skansenie i Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu. Wraz z ekipą Telewizji Polskiej wybierał plenery do spektaklu „Rewizor” rosyjskiego dramaturga i pisarza Mikołaja Gogola.
Spektakl w reżyserii Jerzego Stuhra jest przygotowywany dla Teatru Telewizji, dla programu pierwszego. Wybitnemu aktorowi towarzyszyła kilkunastoosobowa ekipa telewizyjna.
- Gościmy dzisiaj na Sądecczyźnie cały dzień – mówi Maria Guzy, producent Telewizji Polskiej Oddział w Krakowie. - Dokumentujemy miejsca, w których mogłaby się odbywać akcja. Byliśmy już w skansenie, teraz oglądamy Miasteczko Galicyjskie. Dzisiaj będziemy jeszcze w Starym Sączu i Barcicach. Pod uwagę bierzemy wnętrze Ratusza i jego dziedzińce, a także pracownię fryzjera w miasteczku. Oczywiście zagra ten piękny rynek, dwór i być może dawna szkoła w skansenie.
Zdjęcia do spektaklu mają się rozpocząć na przełomie lipca i sierpnia br. Wtedy do Nowego i najprawdopodobniej Starego Sącza przyjedzie około sześćdziesięcioosobowa ekipa telewizyjna.
- Premiera spektaklu planowana jest na drugą połowę września br. – dodaje pani producent – Takie są zamierzenia, ale ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.
Jerzy Stuhr gościł w sądeckim skansenie i Miasteczku Galicyjskim już nie pierwszy raz.
- Skansen i Miasteczko Galicyjskie jest mi znane. Wcześniej tutaj byłem – powiedział naszemu portalowi wybitny aktor i reżyser. – Teraz patrzę na te plenery nieco pod innym kątem. Patrzę bardzo wybiórczo na obiekty, które mają zagrać w tym spektaklu. Patrzę też pod kątem, czy ta inscenizacja, którą wymyśliłem przy biurku wpisze się w tutejszą przestrzeń. To normalna robota.
Przypomnijmy, że kilku znanych polskich reżyserów kręciło już w sądeckim skansenie oraz Miasteczku Galicyjskie zdjęcia do swoich filmów. W ubiegłym roku Wojciech Smarzowski kręcił zdjęcia do swojego kolejnego filmu "Anioł". Na planie zdjęciowym pojawili się jako statyści mieszkańcy Nowego Sącza. W 2012 roku Krzysztof Krauze wraz z małżonką Joanną Kos-Krauze powrócili na Sądecczyznę, by tutaj nakręcić kilka scen do realizowanego przez nich filmu „Papusza”, opowiadającego dramatyczną historię cygańskiej poetki Bronisławy Papuszy-Wajs. W 2008 roku Agnieszka Holland kręciła w skansenowskich plenerach sceny do filmu „Janosik. Prawdziwa historia”.
- Pana Jerzego Stuhra gościmy w skansenie i Miasteczku Galicyjskim już kolejny raz – mówi Sławomir Czop, kierownik Zespołu ds. Miasteczka Galicyjskiego w nowym Sączu. – Cieszymy się bardzo, że jest on zainteresowany naszymi obiektami. Zawsze jesteśmy otwarci na współpracę.
(MIGA)
Fot. (JEC)
- Gościmy dzisiaj na Sądecczyźnie cały dzień – mówi Maria Guzy, producent Telewizji Polskiej Oddział w Krakowie. - Dokumentujemy miejsca, w których mogłaby się odbywać akcja. Byliśmy już w skansenie, teraz oglądamy Miasteczko Galicyjskie. Dzisiaj będziemy jeszcze w Starym Sączu i Barcicach. Pod uwagę bierzemy wnętrze Ratusza i jego dziedzińce, a także pracownię fryzjera w miasteczku. Oczywiście zagra ten piękny rynek, dwór i być może dawna szkoła w skansenie.
Zdjęcia do spektaklu mają się rozpocząć na przełomie lipca i sierpnia br. Wtedy do Nowego i najprawdopodobniej Starego Sącza przyjedzie około sześćdziesięcioosobowa ekipa telewizyjna.
- Premiera spektaklu planowana jest na drugą połowę września br. – dodaje pani producent – Takie są zamierzenia, ale ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.
Jerzy Stuhr gościł w sądeckim skansenie i Miasteczku Galicyjskim już nie pierwszy raz.
- Skansen i Miasteczko Galicyjskie jest mi znane. Wcześniej tutaj byłem – powiedział naszemu portalowi wybitny aktor i reżyser. – Teraz patrzę na te plenery nieco pod innym kątem. Patrzę bardzo wybiórczo na obiekty, które mają zagrać w tym spektaklu. Patrzę też pod kątem, czy ta inscenizacja, którą wymyśliłem przy biurku wpisze się w tutejszą przestrzeń. To normalna robota.
Przypomnijmy, że kilku znanych polskich reżyserów kręciło już w sądeckim skansenie oraz Miasteczku Galicyjskie zdjęcia do swoich filmów. W ubiegłym roku Wojciech Smarzowski kręcił zdjęcia do swojego kolejnego filmu "Anioł". Na planie zdjęciowym pojawili się jako statyści mieszkańcy Nowego Sącza. W 2012 roku Krzysztof Krauze wraz z małżonką Joanną Kos-Krauze powrócili na Sądecczyznę, by tutaj nakręcić kilka scen do realizowanego przez nich filmu „Papusza”, opowiadającego dramatyczną historię cygańskiej poetki Bronisławy Papuszy-Wajs. W 2008 roku Agnieszka Holland kręciła w skansenowskich plenerach sceny do filmu „Janosik. Prawdziwa historia”.
- Pana Jerzego Stuhra gościmy w skansenie i Miasteczku Galicyjskim już kolejny raz – mówi Sławomir Czop, kierownik Zespołu ds. Miasteczka Galicyjskiego w nowym Sączu. – Cieszymy się bardzo, że jest on zainteresowany naszymi obiektami. Zawsze jesteśmy otwarci na współpracę.
(MIGA)
Fot. (JEC)