Jerzy Giza: tym, którzy walczyli o wolność Ojczyzny, jesteśmy winni pamięć i wdzięczność [WIDEO]
Jestem tutaj z umiłowania tej ziemi, jej dziejów i jej bohaterów – mówił Jerzy Giza. Kocham swoje miasto i lubię to miejsce. Kiedy czasem przymknę oczy, widzę w wyobraźni mojego dziadka i jego żołnierzy, i widzę też jego najstarszego syna, małego chłopca, który z patykiem na ramieniu imitującym karabin, patrzył z zazdrością na ćwiczących Strzelców Podhalańskich. Potem miał honor być kadetem lwowskim , a potem jako 19-letni kapral podchorąży 3 pułku Strzelców Podhalańskich poległ w 1939 roku.
Tym, którzy walczyli o wolność Ojczyzny, jesteśmy winni pamięć i wdzięczność. Bo niewdzięczność jest gorsza od złodziejstwa. Jest szyderstwem!
Ojczyzna nasza zmartwychwstała, taki polski głos radości niósł się sto pięć lat temu po nowosądeckich ulicach, odbijał się echem stokrotnym w ludzkich sercach i zwielokrotniony przez większe i mniejsze miasta ówczesnej Galicji, od Cieszyna, przez Kraków Lwów, aż hen na Kresy, po Tarnopol i Stanisławów, ogłaszał reszcie ziem polskich „jeszcze Polska nie zginęła”.
Pięć wieków przed naszą erą Sofokles ustami Antygony mówił o obowiązku dochowania wiary zmarłym. Dziś przyszliśmy dochować tej wiary żołnierzom niepodległości. Dochować jej jako ludzie rozumiejący istotę polskości, szanujących polskość i broniących polskości. Czynimy tak od wieków.
Przeszłość i tradycja jest częścią polskiej kultury. Tradycja jest też częścią naszej wspólnej przeszłości, ale jedynie tej, która znalazła poczesne miejsce w świadomości następnych pokoleń i stale wywiera na nie poważny wpływ.
Do narodowej tradycji należą czyny przodków, którzy spoza grobów współpracują z żywymi, posługując się często pokoleniem późniejszym, do realizacji swoich pomysłów.
Sądeczanie mają wielorakie zasługi w dziele odzyskanej przez Polskę niepodległości. Nie zagasili ducha, konspirowali, przygotowywali się do walki o niepodległość, walczyli w szeregach Legionów Polskich.
Zobacz w materiale wideo całe, poruszające przemówienie Jerzego Gizy. ([email protected])