Gdzie najpierw rozkopią Piłsudskiego? Lada dzień wbiją łopaty

Zobacz też: Ulica zniszczona przez bobry: nie zrobią tu rewolucji bez kanalizacji

Nowe rondo turbinowe pod szpitalem w Nowym Sączu jest co prawda w pełni przejezdne i sądeczanie liczą, że miasto się choć trochę dzięki temu odkorkuje, ale jednocześnie już za pasem jest kolejna spora inwestycja. Chodzi o remont Alei Piłsudskiego, a przecież to ulica w ciągu drogi krajowej – DK 75, czyli o szczególnie dużym obciążeniu.

Do tego, to właśnie tędy idzie większość ruchu na trasie Nowy Sącz – Kamionka Wielka a w ramach tego samego przedsięwzięcia na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Kamiennej ma zostać wybudowane rondo. Jeśli do tego dołoży się fakt, że nadal trwa remont ulicy Nawojowskiej (ruch w stronę Nawojowej, Łabowej, Krynicy-Zdroju i fragment skrótu dla tych, którzy chcą uciec przed korkami na Węgierskiej jadąc na Stary Sącz), to naprawdę kierowcy mają podstawy do obaw, że Nowy Sącz znów „stanie”.

Zobacz też: Rondo pod szpitalem już otwarte! Trzeba - chciał nie chciał - jeździć wolniej

Dlatego już dziś nasi Czytelnicy pytają nas, z której strony zacznie się remont Alei Piłsudskiego. – Dla mnie najoczywistszym rozwiązaniem jest zacząć od budowy ronda na skrzyżowaniu Alei i Nawojowskiej, bo to byłaby naturalna kontynuacja a zarazem finalizacja prac na Nawojowskiej właśnie – usłyszeliśmy od jednego z sądeckich taksówkarzy.

Z drugiej strony miasto dostało pieniądze na budowę nowego mostu na Kamienicy. Robić rondo w miejscu (Piłsudskiego – Kamienna), przez które będzie prowadzona cała obsługa tej budowy, gdzie będzie jeździł ciężki sprzęt, zanim most będzie skończony, to nie jest dobre rozwiązanie. Niezależnie od wszystkiego, drogowcy mają do rozwiązania równanie z bardzo wieloma niewiadomymi a wynik odczujemy wszyscy.

Jak na te spekulacje patrzy prezydent Ludomir Handzel? – Wszyscy wiemy, że są problemy z włączeniem się do ruchu w tamtym rejonie – mówi na wstępie gospodarz Nowego Sącza. – Oczywiście organizacja ruchu należy do generalnego wykonawcy, ale będziemy, ze względu na to, że jest to newralgiczne miejsce, ingerować w te rozwiązania. Chcielibyśmy oczywiście przede wszystkim maksymalnie zachować ruch, bo zdajemy sobie sprawę, że to jest kolejne utrudnienie w trakcie remontów dróg. Być może zaczniemy rzeczywiście od strony Nawojowskiej – tłumaczy.

Handzel podkreśla, że decyzje w tej sprawie powinny zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)