COVID-19 omija Rytro szerokim łukiem. Skąd to wiemy?
W większości gmin od początku roku w różnych szkołach – podstawowych i ponadpodstawowych – trzeba było organizować klasom zdalny tryb nauczania. Przyczyna? COVID-19 stwierdzono zarówno u uczniów, jak i wśród kadry nauczycielskiej. Doskonałym przykładem, jakie to rodzi problemy jest sądecki elektryk o czym pisaliśmy w publikacji Kwarantanny, chorzy nauczyciele… Jak dają radę w sądeckim „Elektryku”
A tu raptem okazuje się, że są takie gminy, w których od początku roku COVID-19 omija wszystkich szerokim łukiem. Tak jest na przykład w Rytrze.
Zobacz tez: Rytro: wójt wywalczył dla gminy 23 miliony! Radni jednogłośnie to docenili
- Od początku roku tylko u jednego ucznia było podejrzenie zarażenia COVID-19, ale na szczęście badanie tego nie potwierdziło – mówi z niekłamaną radością wójt Rytra Jan Kotarba. – Tym samym żadna z klas nie była ani objęta kwarantanną, ani nie musiała przejść na zdalny tryb nauczania – dodaje samorządowiec.
Dlaczego to ważne? Bo w gminie Rytro jest tylko szkoła podstawowa, w której dodatkowo mieści się jedyne gminne przedszkole. To znaczy, że zjeżdżają się tu i uczą dzieciaki z wszystkich sołectw, czyli z najróżniejszych środowisk. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info ES)