Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
17/01/2024 - 12:45

Co z remontem drogi Muszyna – Leluchów? Przygraniczna nitka to wstyd i zagrożenie a ruch tu jak w Rzymie

Wraca temat remontu drogi powiatowej Muszyna – Leluchów. Stan tej przygranicznej nitki jest na dziś opłakany. Co z zapowiadanym remontem?

Już w pierwszej połowie ubiegłego roku, radni powiatowi Andrzej Gancarz i Stanisław Sułkowski nie owijając w bawełnę interpelowali do władz powiatu: - Droga powiatowa na tym odcinku jest w bardzo złym stanie technicznym, występują na niej pęknięcia siatkowe z licznymi wykruszeniami, miejscami dochodzącymi do całej szerokości jezdni, liczne łaty asfaltu z pęknięciami również ze znacznymi wykruszeniami, wyboje i zagłębienia. Droga ta jest bardzo wąska, bez chodnika i typowych poboczy, na których mógłby się odbywać spokojny ruch pieszych. Dodatkowo nakłada się na to, niekorzystne ukształtowanie drogi po łuku z przewyższeniem utrudniającym widoczność.

Radni podkreślali też, że skarpa, która się tam znajduje dochodzi do krawędzi asfaltu, a po przeciwnej stronie jezdni zamontowane są barierki ochronne zabezpieczające przed spadnięciem ze skarpy na tory kolejowe. Dla pieszych pozostaje więc, wyznaczony pas ok 50 centymetrów pomiędzy linią wyznaczającą granicę jezdni, a barierkami ochronnymi. Sama skarpa, też nie jest zabezpieczona i stanowi zagrożenie, szczególnie w okresie wiosennych roztopów, kiedy odrywają się od niej kawałki skał i spadają na jezdnię. 

Remont powiatówki daje mieszkańcom w kość. Ani wjechać, ani wyjechać i jeszcze się trzeba nastać na czerwonym

Jednocześnie samorządowcy powoływali się na dane z monitoringu umiejscowionego na przejściu granicznym w Leluchowie, z których jasno wynika, że w ostatnich dwóch latach nastąpiło podwojenie ruchu. Wtedy starosta Marek Kwiatkowski z miejsca zastrzegał, że zarząd powiatu doskonale zna problem, ale jego rozwiązanie wymaga bardzo dużych nakładów. - W oparciu o dokumentację techniczną i zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, na podstawie której został wybudowany most przez Poprad wraz z przebudową skrzyżowania tej drogi z ulicy Kościuszki, obejmującą także ten fragment drogi można określić, że szacunkowy koszt tej inwestycji przekroczy 10 milionów złotych – obrazował skalę wydatków.

Ale mimo dalszej ważności zezwolenia na realizację inwestycji aktualizacji wymagają uzgodnienia i warunki na usunięcie kolizji i przebudowę urządzeń obcych. Na zakończenie Kwiatkowski podkreślił, że odcinek będący przedmiotem interpelacji zgłoszony został do programu „Zintegrowane Inwestycje Terytorialne Sądeckiego Obszaru Funkcjonalnego” i w zależności jego zakwalifikowania będzie możliwe określenie zakresu i czasu realizacji tej inwestycji.

Od tamtego czasu minęło wiele miesięcy. I znów ci sami radni stukają w tej sprawie do zarządu powiatu. Andrzej Gancarz i Stanisław Sułkowski pytają dziś: czy zakończyły się już prace związane z aktualizacją dokumentacji i czy zostały już poczynione jakieś ustalenia odnoście usunięcia z pasa drogowego wspomnianych przez starostę „urządzeń obcych”.

Co mówi starosta Marek Kwiatkowski? - W odpowiedzi na interpelację w sprawie poprawy stanu technicznego ul. Pułaskiego w Muszynie, w ciągu drogi powiatowej 1514 K Muszyna – Leluchów uprzejmie informuję, że wystąpiono do gestorów sieci w celu zajęcia stanowiska odnośnie aktualności warunków, które stanowiły część integralną do mającej dalej ważność decyzji na realizację inwestycji drogowej. Uzyskano stanowisko „Orange Polska S.A.”, „TK Telekom Sp. z.o.o.”, „Polskiej Spółki Gazownictwa”, „Tauron Dystrybucja S.A.”, wg których wymagane jest przeprowadzenie ponownej procedury uzgodnień – informuje w oficjalnej odpowiedzi. 

Chełmiec/Paszyn: zamiast uszkodzonego przepustu jest most z prawdziwego zdarzenia

Zaznacza też, że jedynie burmistrz Muszyny potwierdził ważność uzgodnienia dot. projektowanej kanalizacji deszczowej oraz budowy oświetlenia ulicznego i dlatego konieczne jest ponowne opracowanie rozwiązań projektowych w tym zakresie.

Realizacja inwestycji nadal jest szacowana na ok. 10 mln złotych i nie ma możliwości jej sfinansowania samodzielnie ze strony powiatu. - Dlatego zlecenie obecnie aktualizacji dokumentacji technicznej bez wskazania realnego źródła sfinansowania zadania, może doprowadzić do kolejnej utraty ważności uzyskanych warunków i powstania konieczności ponownego poniesienia kosztów ich aktualizacji; do warunków zawartych w uzgodnieniach muszą być dostosowane rozwiązania projektowe – zastrzega Kwiatkowski.

Przy okazji starosta zaznacza, że na dziś Powiatowy Zarząd Dróg dostał zadanie, by jeszcze w pierwszym kwartale tego roku przygotować pod względem formalnym przeprowadzenie jego modernizacji, obejmującej wykonanie nowej nawierzchni, wyrównanie i tam, gdzie jest to możliwe, poszerzenie poboczy w granicach istniejącego pasa drogowego. - Na tej podstawie prace remontowe zostałyby wykonane – w zależności od warunków atmosferycznych w kwietniu – podsumowuje szef powiatowego samorządu. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu