Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
11/06/2013 - 06:30

4 tysiące strat. Wandale niszczą, a złodzieje kradną kwiaty

Co miasto posadzi, złodzieje ukradną, co miasto zrobi - wandale zniszczą. Miniony weekend był pracowity dla tych, którzy za nic mają szacunek dla pracy innych i mienia komunalnego, ale i publicznych pieniędzy.
W miniony weekend dokonano kolejnych dewastacji małej architektury i kradzieży kwiatów. Nieznani sprawcy skradli kwiaty z kwietników miejskich stanowiących mienie komunalne, zlokalizowanych: przy ul. Szwedzka - Wałowa, ul. Matejki – Kościuszki i pl. Kazimierza.
- Zniszczono również dywan kwiatowy na Plantach, parasole kwiatowe na płycie Rynku, gazony przy wejściu do Parku Strzeleckiego od ul. Ogrodowej i w Lasku Szwerteńskim - informuje Małgorzata Grybel z biura prasowego sądeckiego magistratu. Straty wywołane kradzieżą oceniono na dwa tysiące złotych.
Oberwało się też kwietnikowi „piłce”, konkretnie zaś jego podestowi, zlokalizowanemu u zbiegu ul. Krańcowej i ul. Kilińskiego, przy stadionie „Sandecja”.
- Koszt naprawy wyniesie ok. dwóch tys. zł. Podest pod „kwiatową piłką” w okresie wiosennym był już trzykrotnie uszkadzany - zaznacza Małgorzata Grybel.
Złodzieje i chuligani są na razie bezkarni, ale i tak zapłacą za to, co zniszczyli i ukradli. Pieniądze na naprawę i uzupełnienie roślin pochodzą przecież z podatków, które oni sami lub ich rodzice odprowadzają do budżetu państwa.

Opr. ZOG
Fot. archiwum Urzędu Miasta/ zdjęcie ilustracyjne








Dziękujemy za przesłanie błędu