Rękodzielnicy, bez nich VII Zjazd Sądeczan nie byłby taki sam [WIDEO/ZDJĘCIA]

Kilkudziesięciu rękodzielników, mistrzów swego fachu dopełniło atmosferę święta naszego folkloru i tradycji na VII Zjeździe Sądeczan. Były obrazy, rzeźby, płaskorzeźby, cuda malowane na jedwabiu, wyroby z wełny, przecudna biżuteria, serwety, koronki, ręcznie szyte maskotki, klimatyczne obrazy, cuda z gałęzi, kory i drewna oraz bibuły. Pamiątkę dla siebie mógł znaleźć tu każdy nawet najbardziej wyrafinowany miłośnik rękodzieła.

Już samo podziwianie kolejnych stoisk mogło napełnić dumą tych, którzy szanują mistrzów tradycyjnej sztuki. A my z kamerą TV Sądeczanin zwyczajowo wyłuskaliśmy dla Was kilka ciekawostek. Jak stać się posiadaczką nietuzinkowej sukni, spódnicy lub szalu z domieszką luksusu i energetycznych kolorów. O tajniki malowania na jedwabiu zagadnęliśmy Ewelinę Wiśniewską ze Starego Sącza, która zgłębia arkana tej sztuki i czuje się w niej na tyle pewnie, by dzielić się doświadczeniem z innymi.

Zobacz też: 16 drużyn walczyło w zawodach strażackich, ale zwycięzca mógł być tylko jeden!

Z kolei Małgorzata Polańska – Kubiak pokazała nam narzędzie, które ongiś służyło do wyrabiania z wełny prawdziwych rękawic furmańskich. Jeśli jesteście ciekawi jak szybko wydziergać palec albo samą podstawę tej części odzienia, zapraszamy do obejrzenia drugiego materiału filmowego.

ES [email protected] Fot.: ES Film: Krzysztof Stachura