Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
28/11/2020 - 16:15

Sądecka Biblioteka Publiczna pęka w szwach. Czy nowe plany uda się zrealizować?

Od wielu lat Sądecka Biblioteka Publiczna dosłownie „trzeszczy w szwach”. Biblioteczny księgozbiór co roku powiększa się, natomiast w budynkach, które są obecnie wykorzystywane przez tę placówkę brakuje na nie miejsca. Praktycznie już o nie ma. Nowa siedziba dla sądeckiej biblioteki jest naglącą potrzebą. Mówi się o tym od wielu lat. Teraz pojawiło się światełko w tunelu. Być może problem braku miejsca na książki przestanie spędzać sen z powiek kierownictwu tej placówki.

Po tylu latach mówienia, że potrzebna jest nowa siedziba dla Sądeckiej Biblioteki Publicznej pojawiła się teraz nadzieja, Być może uda się jakoś rozwiązać ten od lat nabrzmiały problem.

- Nowych książek co roku przybywa, pieniądze na książki są, ale budynek biblioteki nie naciągnie się, bo nie jest z gumy. I to jest nasz największy problem – mówi Marek Rylewicz, dyrektor Sądeckiej Biblioteki Publicznej w Nowym Sączu. – Naszą bolączka jest to, że księgozbiór nie jest wyeksponowany tak, jak powinien być. Tak jest od dwudziestu lat.

Dyrektor Rylewicz przyznaje, że pojawiły się pewne koncepcje związane z dobudową do istniejącego budynku, stawianego w latach 70 – tych XX wieku kolejnego budynku, który zabezpieczyłby potrzeby sądeckiej biblioteki.

- Wierzę, że ten nowy budynek zostanie dobudowany – mówi dyrektor sądeckiej biblioteki. – Jestem optymistą. Może kiedyś istniejący tutaj przystanek autobusowy będzie się nazywał przystanek – biblioteka. Moim zamysłem i wielkim marzeniem jest, aby w tej XVII – wiecznej kamienicy Lubomirskich znalazły swoje docelowe miejsce zbiory zabytkowe i regionalne, które przenieślibyśmy z ul. Lwowskiej. W nowej części biblioteki byłby już wolny dostęp do księgozbioru, tak jak to jest na całym świecie.

[email protected], fot. IM, film: Daniel Szlag.







Dziękujemy za przesłanie błędu