Nowy Sącz: palisz zbyt wilgotnym drewnem, możesz dostać karę [FILM, ZDJĘCIA]
Część nowosądeczan pali w sezonie jesienno-zimowym między innymi drewnem. Zgodnie z ustawą antysmogową, drewno, którego mieszkańcy Nowego Sącza używają do ogrzewania swoich mieszkań nie może mieć większej wilgotności, niż 20 proc.
- Im mniej, tym lepiej – tłumaczy Grzegorz Tabasz, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Przekłada się to bowiem na jakość spalin. Drewno mające odpowiednio małą wilgotność lepiej się spala i dostarcza zdecydowanie więcej ciepła.
Straż miejska ma obowiązek prowadzenia kontroli wilgotności drewna. Dlatego też miasto zakupiło dla strażników dwa certyfikowane wilgotnomierze (czujniki młotkowe).
- Czekaliśmy na to urządzenie – mówi Ryszard Wasiluk, komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu. - Czasem widzimy, że ludzie palą sklejką, drewnem lakierowanym, albo impregnowanym. Przy buku, czy przy innym rodzaju opału możemy wskazać właścicielowi, jak to wygląda zgodnie z pomiarem.
Taki pomiar, jak zaznaczył komendant Wasiluk może być dowodem w sprawie sądowej.
[email protected], fot. IM