Nowy śmiertelny wirus tuż za naszą granicą. Czy grozi nam nowa zaraza?
Nowa zaraza blisko granic Polski
Czy grozi nam nowa zaraza, która już pojawiła się w Niemczech? Za naszą zachodnią granicą zaatakował wirus Borna. Ta odzwierzęca choroba u ludzi może powodować ciężkie zapalenie mózgu prowadzące zazwyczaj do śmierci. Jak pisze fakt.pl, nosicielem wirusa jest ryjówka polna. Patogen przenoszony jest poprzez odchody i ślinę tych gryzoni. Ryjówka może też zarażać inne ssaki.
Czytaj też Już nie tylko utrata węchu. Tak atakują nowe warianty koronawirusa. Wzrost zachorowań na COVID-19
Zaczęło się od choroby zwierząt
Wcześniej wirus był znany jedynie jako czynnik wywołujący chorobę u koni, owiec i innych ssaków w Europie Środkowej. Pięć lat temu po raz pierwszy zdiagnozowano go u człowieka.Teraz zaatakował znowu. Choroba została wykryta w Bawarii, u mieszkańca Weinsberga. Wedle ustaleń, wirus został przeniesiony waśnie przez ryjówkę polną.
Niemiecki Państwowy Urząd do spraw Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności wyjaśnia w jaki sposób doszło do zakażenia i zaleca unikania kontaktu z gryzoniami. Jak je rozpoznać? Mają zauważalnie bardziej spiczaste nosy, niż myszy i są bardzo rzadkie. Żyją na ugorach, nasypach, kamiennych murach lub pod żywopłotami.
Już pół setki zakażonych Niemców
Jak pisze fakt.pl, spotkania ryjówek drzewnych z ludźmi są rzadkie. Obecnie nie jest jasne, czy ryjówki ogrodowe również mogą przenosić wirusa Borna. Do tej pory w całych Niemczech odnotowano blisko pięćdziesiąt przypadków tej choroby. ([email protected]) fot. unsplash.com