Wiosłują z Nowego Sącza do Gdańska. Nie są pierwsi!
Oto korespondencja M. Zaremby.
**
„W ubiegłym tygodniu pojawiła się w internecie informacja, że dwóch młodych ludzi rozpoczęło spływ pontonem z Nowego Sącza do Gdańska. Warto przypomnieć, że już wcześniej odbywały się podobne przedsięwzięcia. Na przykład w 1934 roku, nowosądecki Obwód Ligi Morskiej i Kolonialnej zorganizował rejs łodzią żaglowo-wiosłową z Nowego Sącza do Gdyni, jako że Gdańsk nie należał wówczas do Polski.
Trasa liczyła ponad dwa tysiące kilometrów, gdyż dodatkowo wpływano do niektórych większych dopływów Wisły. Rejs rozpoczęto 6 lipca i trwał on do 17 sierpnia 1934 roku.
Komendantem załogi był Alfred Wiśniowski, a w jej skład wchodzili też: Tadeusz Małota, Stanisław Penar, Stanisław Płonka i Henryk Zgłowicki. Szczegółowy dziennik rejsu prowadzony przez Stanisława Penara, znajduje się w nowosądeckim Archiwum Państwowym.
A kilka lat temu zaimponował wszystkim znany kajakarz Marian Gonciarz, który w dojrzałym już wieku zaczął specjalizować się w pływaniu „pod prąd”. Najpierw w 2002 roku, czyli w 60. rocznicę urodzin przepłynął Dunajec od ujścia tej rzeki do Wisły, do jej źródeł. Natomiast w 2008 roku przepłynął całą Wisłę, od Zatoki Gdańskiej do źródeł w Beskidzie Śląskim. Trasa liczyła ponad tysiąc kilometrów.
Serdecznie pozdrawiam
Maciej Zaremba”.
(s)