Węgierską BIS pokonali "zieloni" z Katowic i „warszawki”

Urzędnicy ze Starego i Nowego Sącza maja powód do zmartwień. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska cofnął decyzję środowiskową w sprawie Węgierskiej Bis wydaną w Krakowie. To skutek interwencji ekologów, których burmistrz Starego Jacek Lelek określa krótko: - To nawet nie są ludzie stąd…

- Protest w sprawie decyzji zgłosiły dwa podmioty, organizacje ekologiczne, które nawet nie są stąd, bo jedna jest z Katowic druga z Warszawy - nie kryje rozczarowania burmistrz Lelek.

Zobacz też: Węgierska: Prace od zmierzchu do świtu! W godzinach od 18 do 6 nad ranem i bez objazdów! [FILM]

Co cofnięcie decyzji oznacza w praktyce? Że zaproponowany przez samorządy nowo i starosądecki przebieg nowej, alternatywnej do drogi krajowej nr 87 nitki nie zyskał aprobaty.

A skoro przebieg został podważony, to nie ma szans na rozpoczęcie jakichkolwiek prac projektowych. Opóźnienie będzie można liczyć z kilkunastu jeśli nie w kilkudziesięciu miesiącach.

Zobacz też: Nowy Sącz: 23 tysiące 242 auta jadą dziennie przez Węgierską i rondo!

Na stronie głównej Centrum Zrównoważonego Transportu, to wspomniana przez Lelka organizacja z Warszawy, w zakładce "o CTZ" przeczytać można:

Promujemy zrównoważony transport czyli taki, który jest przyjazny ludziom i środowisku. Robimy wszystko aby Polacy mogli jeździć nowoczesnymi pociągami, które będą kursować często, szybko i punktualnie…

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info

Skomentuj