Nowy "Sądeczanin". 100 stron o Sądecczyźnie
Polecam artykuł Jerzego Gizy o zaginionym we wrześniu 1939 roku sztandarze 1. PSP. Niedawno Sądeczan zelektryzowała wiadomość, że głowica sztandaru, sądeckiej relikwii, była wystawiona na sprzedaż w jednym z niemieckich portali kolekcjonerskich. Jerzy Giza sprowadza miłośników historii na ziemię, szczegóły w najnowszym numerze "Sądeczanina".
Łukasz Połomski po zakończeniu cyklu o wielkich proboszczach sądeckiej fary rozpoczął nową serię artykułów, tym razem poświęconych wielkim duchownym Kaplicy Szkolnej, czyli kościoła św. Kazimierza w Nowym Sączu. Ciekawy jest również artykuł Piotra Kazany o przedwojennych aferach w sądeckim sporcie.
"Sądeczanin nie tylko historią stoi. Jak co miesiąc czytelnicy znajdą w piśmie przegląd bieżących wydarzeń, kronikę kulturalną, a ponadto wywiady, reportaże, relacje. Są też felietony, Krzyżówka Sądecka Wiesława Piprka, autora także relacji z wyprawy na Kresy i wiele innych interesujących tekstów. Jest co czytać, w końcu to 100, bogato ilustrowanych stron.
"Sądeczanin" dostępny jest kioskach Ruchu, na stacjach benzynowych, w wielu sklepach spożywczych, ale najlepiej zaprenumerować miesięcznik.
Miłej lektury.
(HSZ)