Mikołaje na harleyach rozwożą paczki po regionie

W minioną sobotę w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu odbyły się mikołajki dla dzieci z państwowych i rodzinnych domów dziecka. Prezenty dostali od motocyklistów przebranych za mikołaje. Spotkanie umilił występ "Promyczków Dobra". To był bardzo pracowity weekend członków klubu motorowego MotoSącz, któremu szefuje Tomasz Tokarz. Wcześniej odwiedzili szpital w Nowym Sączu i dom dziecka w Trzycierzu.

- To już szósta edycja akcji Motocyklowe Mikołajki w naszym regionie, robimy to od dziesięciu lat - opowiada pan Tomasz. - W tym roku mamy rekord, 1600 paczek! Przez cztery dni, a może dłużej będziemy jeździli po całym regionie. Odwiedzimy wszystkie hospicja, domy dziecka, domy opiekuńcze, domy starców, żeby ten uśmiech dzieci i osób starszych był na ich twarzach. Zbliżają się świata Bożego Narodzenia, wiec już szykujemy te nasze serca, żeby było fajnie, radośnie, żebyśmy mogli się przytulać, przekazać sobie wzajemnie dobre - przekonuje szef sądeckich harleyowców, który jednak jeździ na hondzie.
1600 paczek to nie przelewki!
- Dziewięćdziesiąt procent paczek fundują motocykliści, bo motocykliści nie tylko motorami się zajmują. Wielu z nich to poważni biznesmeni nowosądeccy, otrzymaliśmy też wsparcie od dużej firmy z Gorlic, trochę dołożyły się urzędy miasta w Gorlicach i Nowym Sączu - tłumaczy Tomasz Tokarz.
(s)