"Makabreska"?Kobieta pluje krwią na opakowaniach papierosów

Młoda kobieta plująca krwią, taki obrazek trafił na paczki papierosów w Polsce. Nowe opakowania kilka dni temu pojawiły się w sądeckich sklepach. Na widok przerażającego zdjęcia nikotyniarze się wzdragają, ale papierosy… kupują, bo jak mówi jeden z kioskarzy, ludzie palili, palą i palić będą i żadna kampania reklamowa nałogowca nie przestraszy.

„Palenie zabija” ten widniejący na paczkach papierosów napis jest już passé. Nikotyniarzy ze szponów nałogu mają teraz wyrwać przerażające zdjęcia amputonowanej nogi, dziecka z inhalatorem, dziury w stopie czy krtani, zajmujące sześćdziesiąt procent opakowania.

Okazuje się, że krótkie zdanie ostrzeżenia to za mało. Taka jest opinia Komisji Europejskiej, która w wielu krajach wprowadziła już Dyrektywę Antytytoniową. Zgodnie z nią, na paczkach papierosów pojawiają się zdjęcia odstraszające od palenia tytoniu. Od 1 marca mają być na wyrobach tytoniowych wszystkich marek w całej Polsce.

Na razie w sądeckich kioskach i sklepach pojawiły się paczki papierosów ze zdjęciem młodej kobiety plującej krwią. Potem mają się pojawić kolejne obrazki. Czy tak drastyczna forma ostrzeżenia przeraziła sądeckich palaczy? - pytamy jednego z kioskarzy.

- Od kilku dni sprzedaję takie papierosy. Owszem palacze się dziwią, ale nie zdarzyło się, żeby ktoś zrezygnował z kupienia swojej dawki nikotyny - mówi kioskarz. -To nic nie pomoże, bo ludzie palili, palą i palić będą. I żadna kampania reklamowa nałogowca nie przestraszy.

Co na to palacze?

Zagadnięta pod kioskiem kobieta, która właśnie kupuje papierosy z upiornym obrazkiem, ze wstydem przyznaje, że do palenia papierów powróciła po pięciu latach przerwy.

- Z nikotynizmem jest jak z alkoholizmem w wypitym po długiej abstynencji kieliszkiem wódki. Jeden, zapalony po latach przerwy, papieros obraca wniwecz walkę z nałogiem. Tak było w moim przypadku. Zmieniłam pracę i trafiłam na palące towarzystwo. No i któregoś dnia się złamałam. A teraz znowu nie mogę zerwać z papierosami, choć próbowałam kilka razy. Mam stresująca pracę, więc tym bardziej mi trudno. Przyznam, że to zdjęcie plującej krwią kobiety jest przerażające, ale czy to pomoże…

- Najbardziej człowieka może przestraszyć choroba - mówi pan Jacek, sądecki taksówkarz. -Paliłem jak smok i zachorowałem na płuca. Lekarz powiedział mi krótko: albo pan przestaniesz palić, albo pójdziesz pan do piachu. Tak się przeraziłem, że rzuciłem palenie z dnia na dzień. Trzymam się siódmy rok.