Krynica-Zdrój: Sprawa Reksia umorzona. Nagroda 3 tysiące złotych czeka!
Reksio, był czarnym mieszańcem z krótkim ogonkiem. Psem „po przejściach”, którego znali nie tylko mieszkańcy Krynicy-Zdroju, ale wypoczywający w tym uzdrowisku wczasowicze i kuracjusze. Dużo czasu minęło, zanim zaufał człowiekowi. Na swojego przyjaciela wybrał 91-letniego pana Józefa, kryniczanina. Ten straszy człowiek dbał o psa, jak umiał. Reksiu mieszkał na działce w rejonie ul. Cichej w Krynicy-Zdroju, gdzie miał solidną budę. Pan Józef, niezależnie od pogody, codziennie przynosił mu jedzenie. Wychodził z nim na spacery.
Piętnastego czerwca tego roku 91-latek, jak co dzień przyszedł na działkę i znalazł Reksia słaniającego się na łapach. Pojechał z nim od razu do lecznicy weterynaryjnej. Po godzinie pies zmarł. Po zrobieniu prześwietlenia okazało się, że Reksio został postrzelony śrutem.
O zgonie psa została powiadomiona krynicka policja, która, przez kilka tygodni prowadziła postępowanie przygotowawcze z art. 35 pkt. 1 ustawy o ochronie zwierząt w sprawie uśmiercenia psa.
Zobacz także: Już trzy tysiące nagrody! Policja szuka mordercy Reksia
W tym czasie, jedna z mieszkanek Krynicy-Zdroju zaoferowała 200 złotych nagrody dla osoby, która będzie posiadała istotne informacje,mogące policji „namierzyć” sprawcę postrzelenia Reksia. I, niespodziewanie, ruszył łańcuszek ludzkich serc. Kolejne osoby, nie tylko z Krynicy-Zdroju, deklarowały, że dołożą się finansowo do nagrody. I uzbierała się całkiem pokaźna suma. Kwota nagrody osiągnęła trzy tysiące złotych. Będzie ją mógł odebrać ktoś, kto pomoże odnaleźć mordercę Reksia.
- Nagroda czeka – zapewnia pani Grażyna, mieszkanka Krynicy-Zdroju, która zaalarmowała nas o sprawie Reksia. – Nadal czekamy na jakiekolwiek informacje, które pomogą policji odnaleźć sprawcę, albo sprawców, którzy strzelają do zwierząt. Reksio nie jest przecież jedyną ofiarą postrzelenia. Śrut w swoim ciele miał też kot, który trafił pod opiekę weterynarza, tego samego, który operował Reksia. Właśnie dzisiaj (3 sierpnia) dowiedziałam się, że postępowanie w tej sprawie zostało umorzone. Mam jednak nadzieję, że policja nie odłoży jej na półkę.
Informacje o umorzeniu postępowania potwierdziła nam mł. sp. Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa sądeckiej policji.
Zobacz także: Krynica-Zdrój: Morderca Reksia strzelał tez do kotów?
- Komisariat Policji w Krynicy Zdroju prowadził postępowanie przygotowawcze z art. 35 pkt. 1 ustawy o ochronie zwierząt w sprawie uśmiercenia psa. 29 lipca 2016 roku zostało umorzone z uwagi na niewykrycie sprawcy – poinformowała portal Sądeczanin.info mł. asp. Justyna Basiaga - Natomiast sprawa jest dalej w zainteresowaniu policji. Funkcjonariusze dalej prowadzą czynności, mające na celu ustalenie sprawcy.
(MACH), Fot. Czytelniczka.