Czy poseł Czerwiński wróci na święta do domu?
Dyżur 24, 25 czy 26 grudnia może także trafić się posłowi Andrzejowi Czerwińskiemu z Nowego Sączą. Sądeczanie martwią się, że poseł Czerwiński nie wróci na święta do domu...
– Miło mi, że sądeczanie się martwią – mówi Andrzej Czerwiński.
Wczoraj nawet grupa związana z Komitetem Obrony Demokracji protestowała na nowosądeckim rynku w ramach solidarności z posłami opozycji – informujemy posła.
– O tym też wiem. Druga rzecz to rzeczywiście będziemy mieć rozpisany dyżur, decydować będą regionalne parytety. Który regiony będę dyżurowały ustalimy dziś na klubie. Jestem teraz cały czas w Warszawie i jeśli przypadnie mi wypełnić ten grafik, to zrobię to zgodnie z harmonogramem w ciągu tych najbliższych dni, czyli od dziś do 11 stycznia – zaznacza Czerwiński.
Za posłem nieprzespana noc na sejmowej sali. Kiedy rano odbierał telefon od redakcji „Sądeczanina”, zrobił sobie przerwę na śniadanie. Dlaczego posłowie opozycji zdecydowali się na protest okupacyjny w sejmowej sali?
– Jednym z powodów jest to, żeby wrócić do głosowania budżetowego, bo spotkanie w Sali Kolumnowej nie spełniało warunków formalnych posiedzenia Sejmu. Inne nasze postulaty też są ważne i odnoszą miedzy innymi do sposobu prowadzenia obrad przez marszałka. Są to sprecyzowane postulaty i nie są ponad siły, ale do przyjęcia – dodaje poseł opozycji.
(JB)