Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
12/05/2023 - 14:55

Szczęśliwe życie Jakuba Wróbla. Poznajcie najlepszego strzelca Sandecji prywatnie [ZDJĘCIA]

W tym sezonie zdobył dla Sandecji 7 bramek w Fortuna I Lidze, co czyni go najlepszym strzelcem zespołu. Jakub Wróbel na boisku radzi sobie bardzo dobrze. Jak wygląda jego życie od strony prywatnej? Piłkarz chętnie dzieli się z kibicami fotkami, na których widzimy go w towarzystwie rodziny i przyjaciół.

Jakub Wróbel najlepszym strzelcem Sandecji

Zawodnicy Sandecji radzą sobie w tym sezonie bardzo słabo. Po serii meczów bez zwycięstwa jedną nogą są już w drugiej lidze. Co gorsza, w niedzielę zagrają z liderem – ŁKS-em Łódź. Kibice musza się zatem powoli oswajać z myślą, że w kolejnym sezonie ich zespół będzie grał w drugiej lidze.

Gracze z Nowego Sącza zawodzą na całej linii. Choć w ich grze ciężko się doszukiwać pozytywów, to na uwagę na pewno zasługuje Jakub Wróbel. 29-latek dołączył do „Biało-czarnych” przed sezonem i jest jednym z kluczowych zawodników w kadrze.

W obecnym sezonie trafił do siatki 7-krotnie, co czyni go najlepszym strzelcem zespołu prowadzone przez trenera Tomasza Kafarskiego. Dorzucił do tego również 2 asysty. Łącznie na boisko wybiegał 25-krotnie i spędził na nim ponad 1700 minut.

Napastnik dość często zmienia w kluby. W przeszłości występował już w Unii Tarnów, Bruk-Bet Termalice Nieciecza, Siarce Tarnobrzeg, Radomiaku Radom, GKS Jastrzębie, Garbarni Kraków, ŁKS Łódź, Stali Mielec i Resovii.

Jakub Wróbel prywatnie

Jakub Wróbel aktywny jest również na Instagramie. Na zdjęciach, które dodaje możemy go poznać od strony prywatnej. Poza fotografiami piłkarskimi, widzimy go również w towarzystwie rodziny. Ma dwoje dzieci - Laurę i Mieszka oraz żonę Klaudię. Nie brakuje też fotek z wakacji czy spotkań ze znajomymi. Najlepszy strzelec Sandecji prowadzi szczęśliwe życie! ([email protected], fot.: wrolebbbk/ Instagram)

Aby zobaczyć zdjęcia Jakuba Wróbla przejdź na następną stronę

Strony







Dziękujemy za przesłanie błędu