Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
19/10/2022 - 09:20

Dawid Janczyk przedstawił się Hiszpanom. Było o Lewandowskim, papieżu i alkoholu…

Któż z kibiców piłki nożnej w Polsce nie słyszał o Dawidzie Janczyku? O wychowanku Sandecji mówiło się przed laty, że zrobi międzynarodową karierę. Na drodze do tego stanęły jednak problemy alkoholowe. Swoją historię opowiedział teraz hiszpańskiej telewizji. Pojawiły się wątki Roberta Lewandowskiego, Jana Pawła II i życia w Rosji…

Dawid Janczyk na początku kariery

Przed laty mówiło się o nim, że jest wielką nadzieją polskiej piłki i wydawało się, że zrobi ogromną karierę. Życie potoczyło się jednak nieco inaczej. Pochodzący z Nowego Sącza Dawid Janczyk w młodym wieku przechodził najpierw z Sandecji do Legii Warszawa, a następnie, w 2007 roku, za ponad 4 miliony euro, do CSKA Moskwa. Był to ówczesny rekord Ekstraklasy.

Początki w Rosji miał bardzo dobre. W jednym ze spotkań zdobył nawet gola. Niestety, z czasem było coraz gorzej. Piłkarz był wypożyczany do kilku klubów, wrócił do Ekstraklasy, a potem ponownie do Nowego Sącza. Coraz głośniej mówiło się także o jego problemach alkoholowych. Piłkarz opisuje to również w swojej książce.

Hiszpański reportaż o Dawidzie Janczyku

Janczyk bardzo często w ostatnim czasie zmienia kluby, występując w niższych klasach rozgrywkowych. Obecnie jest zawodnikiem GKS-u Sadownik Waganiec. Niedawno reportaż o nim (zatytułowany – „El Dia Despues”, a więc „Dzień później) nakręciła hiszpańska telewizja Movistar Plus. Wszystko oczywiście na fali popularności, jaką cieszy się w tym kraju nasz rodak - Robert Lewandowski.

Wychowanek Sandecji opowiada m.in. o początkach swojej kariery. Jak sam przyznaje był wówczas lepszy od Lewandowskiego. Przypomnijmy, że piłkarz zdobywał gole dla stołecznego klubu w czasie, gdy obecny kapitan reprezentacji Polski grał w jej rezerwach.

Janczyk stwierdza, że czuł wówczas, że jest najlepszy. Przełożyło się to oczywiście na zarobki. Wytłumaczył, że w wieku 20 lat zarobił swój pierwszy milion euro. Szybko dodał jednak, że teraz pracuje za 500...

Piłkarz przypomniał także o swoich testach w londyńskiej Chelsea. Wyjaśnił, że zespół chciał, aby został z nimi na dłużej, ale postanowił wracać do Polski z powodu śmierci papieża Jana Pawła II.

Problemy alkoholowe Dawida Janczyka

Nie zabrakło oczywiście wątków o problemach zawodnika. Jego choroba alkoholowa zaczęła się, kiedy grał dla CSKA Moskwa. Janczyk opowiedział, że po treningach chciał tylko pójść do sklepu, by kupić wódkę lub whisky. Pił litr dziennie. - Trafiłem do szpitala. Umarłem pięć razy w ciągu jednej nocy. Po wyjściu od razu udałem się do sklepu, by znowu kupić alkohol.  Walczyłem o swoje życie, a potem poszedłem po butelkę wódki... – mówił.

- Nie mam pieniędzy, żony. Jest mi ciężko. Kiedy córka pyta mnie, kiedy wrócę do domu, to co mam odpowiedzieć? Że nigdy? Złamać jej tym serce? – opowiadał niezwykle emocjonalnie.

Na koniec Janczyk przyznaje, że Lewandowski jest dla niego najlepszym piłkarzem świata. Na bazie własnych doświadczeń zwrócił się także do młodych ludzi. – 19-letniemu sobie przekazałbym żeby trenował jak Robert Lewandowski, a nie jak Dawid Janczyk – przyznał. ([email protected], fot.: JB/ zdjęcie ilustracyjne)







Dziękujemy za przesłanie błędu