Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
07/08/2015 - 08:50

Piłka nożna. XX. Memoriał im. Piotra Nowackiego. „Pamiętajmy”

Już po raz dwudziesty, a więc jubileuszowy, piłkarscy sędziowie spotkają się by poprzez sportową rywalizację uczcić pamięć tragicznie zmarłego kolegi Piotra Nowackiego.
Mija właśnie dwadzieścia lat, kiedy poniósł on śmierć w wypadku samochodowym podróżując z meczu na mecz. XX. Memoriał im. Piotra Nowackiego i Sędziów Piłkarskich rozpocznie się już dzisiaj o godzinie 14:00 na obiektach Heleny Nowy Sącz.

Impreza zostanie zainaugurowana, co jest już tradycją, mszą świętą oraz złożeniem kwiatów na grobach zmarłych sędziów. Następnie na stadionie sportowym Heleny rozpocznie się rywalizacja piłkarska sędziowskich drużyn z całej małopolski. 

Piotr Nowacki zmarł 20 sierpnia 1995 roku, kiedy to w Pogórsiej Woli pod Tarnowem doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Na samochód trójki sądeckich sędziów, w którym podróżowali Śp. Piotr Nowacki, Zbigniew Gawryś oraz Stanisław Tokarz najechał inny pojazd, powodując zderzenie czołowe. W efekcie, czego śmierć poniósł Piotr Nowacki, a bardzo groźnych obrażeń ciała doznali pozostali dwaj jego współpartnerzy. Arbitrzy podróżowali wtedy z Krosna gdzie, jako sędzia główny Piotr Nowacki mając zaledwie 24 lata rozstrzygał spotkanie trzeciej ligi pomiędzy Karpatami Krosno a Wawelem Kraków. Celem ich podróży był Kraków gdzie ta sama trójka sędziów miała poprowadzić mecz pomiędzy tamtejszą Garbarnią a Błękitnymi Tarnów. Niestety nigdy tam nie dojechali… Nieczęsto zdarza się by w wieku zaledwie 24 lat arbiter piłkarski był członkiem zarządu Kolegium Sędziów, referentem obsady, a do tego, co najważniejsze - osiągał poziom trzecioligowy (w owym czasie był to poziom ligowy o wiele wyższy niż obecnie, funkcjonowało wtedy nazewnictwo I, II, III liga) – a to wszystko w tak młodym wieku było już domeną Piotra Nowackiego, który notabene już w wieku siedemnastu lat, jako asystent Zbigniewa Gawrysia jeździł na wspomnianą trzecią ligę. Od początku Memoriał ten był bardzo prestiżowy. Poprzedzała go msza święta, a kończyła wspólna kolacja. Z czasem Nowy Sącz zaczęło odwiedzać, coraz szersze grono sędziowskiego kolegium, a w pewnym okresie nawet arbitrzy ze Słowacji.

- Obecnie rozgrywki te urosły do miana nieoficjalnych mistrzostw Małopolski Sędziów. Przybywają tu najważniejsze zespoły sędziowskie w najsilniejszych składach, by ostro walczyć, ponieważ tak prestiżowego turnieju jak ten w Nowym Sączu nie ma nigdzie indziej. Na tym turnieju po prostu każdy musi być! Pamiętajmy o Piotrze! – mówi Damian Szczerba jeden z nowosądeckich arbitrów. 

(RSZ)
Fot. arch. turnieju
 






Dziękujemy za przesłanie błędu