Piłka nożna – A klasa, Nowy Sącz. Kolejny pogrom Librantovii

Zespół z Librantowej jesienią zaliczał się do czołowych drużyn na wiosnę przegrywa mecz za meczem. Widać, że zawierucha związana z klubem i boiskiem ma swoje konsekwencje.

Librantovia Librantowa - Jedność Nowy Sącz 1:5 (0:1)
0:1 Kożuch 4, 0:2 Kożuch 15, 0:3 Kożuch 18, 0:4 Kolasa 36, 1:4 K. Bajdel 80, 1:5 M. Łukasik 83.
Sędziował: Jakub Sromek (Nowy Sącz).

Librantovia: Bajerski - D. Michalik, Górowski, Świerad, K. Bajdel - M. Bajdel, Zyzak, Kmiecik, Chronowski, Zaczyk - Rynkal.
Jedność: Sowa - Adamczyk, A. Rzeszuto (70 Sz. Michalik), Ożóg, Basiaga - P. Rzeszuto, Sikorski (80 Wojtas), K. Rzeszuto, Stanek, Kolasa (60 Motak) - Kożuch (46 M. Łukasik).
Mecz Librantovii, która była gospodarzem odbył się na boisku KS Zabełcze. Od początku mimo ambitnej postawy widać było, że Jedność mam więcej atutów. Festiwal strzelecki rozpoczął już w 4 minucie Kożuch, który w pierwszej połowie jeszcze dwukrotnie trafiał do siatki rywali. Kiedy w 36 minucie wynik meczu na 4-0 podwyższył Kolasa było wiadomo, że Librantovia niewiele zdziała.

Po przerwie drużyna Jedności mając tak wysokie prowadzenie już nie forsowała tempa gry i emocji było już znacznie mniej. Pod koniec spotkania honorowego gola dla Librantovii zdobył K. Bajdel, a wynik rywalizacji ustalił M. Łukasik wykorzystując podanie od Sz. Michalika.
(JEC)

Skomentuj