Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 14 lipca. Imieniny: Kamili, Kamila, Marcelego
26/04/2015 - 13:43

Olimpia/Beskid przed szansą na opuszczenie miejsca barażowego

Dzięki wygranej z Samborem Tczew szczypiornistki Olimpii/Beskid znacząco przybliżyły się do utrzymania w Superlidze Kobiet. Kolejny krok w tym kierunku mogą uczynić już dzisiaj, bowiem we własnej hali zmierzą się z SPR-em Olkusz.
Kluczem do zwycięstwa z Samborem była świetna postawa czterech piłkarek – Katariny Dubajovej, Pauliny Masnej, Joanny Gadziny i Karoliny Szczurek. – Wiadomo, że Katarina jest naszą najlepszą snajperką. Jednak ona jest tylko jedną zawodniczką i sama meczu nie wygra. Na szczęście dołączyły do niej inne dziewczyny. Szczególnie Paulina oraz Aśka pokazały, że są szczypiornistkami z górnej półki. I nie myślę tylko o zdobywaniu bramek, ale przede wszystkim, o pracy jaką wykonały w obronie – mówił po tym meczu trener Janusz Szymczyk.

- Jeśli chodzi o obsadę bramki, to miałem dylemat czy postawić na Olę, czy też na Kaję. Obie wielkiego doświadczenia nie mają, bo to młode dziewczyny. Zdecydowałem się na Olę, ale potem dokonałem zmiany. Można powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę, ponieważ Kaja spisała się bardzo dobrze – dodał.

SPR w obecnych play-outach nie wygrał jeszcze żadnego spotkania. Podopieczne Anny Niewiadomskiej przegrały kolejno z Olimpią/Beskid (22:30), Samborem Tczew (26:36) i Piotrcovią Piotrków Trybunalski (25:29). Spowodowało to, że olkuszanki nie mają już, nawet matematycznych, szans na utrzymanie, przez co w przyszłym sezonie będą występować w pierwszej lidze. Sytuacja w tabeli wygląda tak, że Piotrcovia ma na swoim koncie 16 punktów, Sambor 14, a Olimpia/Beskid traci do niego tylko jedno „oczko”. To wszystko skutkuje tym, że nadchodzące spotkania będą miały ogromną wagę dla wszystkich trzech zespołów. – Nasza sytuacja powoduje, że nie ma dla nas meczów nieważnych. Każde nadchodzące spotkanie, będziemy traktować jak najważniejsze w sezonie. Nie inaczej będzie w przypadku pojedynku z Olkuszem. Musimy go wygrać, bo umiesz liczyć to licz na siebie – zakończył szkoleniowiec.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 17, w hali sądeckiego MOSiR-u, a poprowadzi go dwójka sędziowska – Artur Jędrycha i Marcin Pytlik.


Marcin Rogowski
Oprac. (RSZ)
Fot. (RSZ)







Dziękujemy za przesłanie błędu