Niespodziewany transfer Sebastiana Szczepańskiego
Swoją sportową karierę Sebastian Szczepański rozpoczynał w grupach młodzieżowych Dunajca, a następnie przeniósł się na stadion przy ulicy Kilińskiego. Jako zawodnik Sandecji rozegrał 112 meczów na szczeblu zaplecza ekstraklasy. Wziął udział również w pamiętnej drodze tej drużyny do ćwierćfinału Pucharu Polski.
- Zdecydowałem się na transfer, ponieważ chcę się nadal rozwijać. Stawiam sobie cel, aby jak najwięcej minut spędzać na boisku i mam zamiar walczyć o to w Bardejovie. Obecny trener Stali Mielec nie widział dla mnie miejsca w składzie, więc zdecydowałem się na rozwiązanie kontraktu i zmianę otoczenia - powiedział 24-letni obecnie piłkarz.
Po zakończeniu gry w biało-czarnych barwach, nowosądeczanin podpisał kontrakt ze Stalą Mielec. Po półrocznym pobycie tam, następnie zaliczył sześć miesięcy wypożyczenia do Rozwoju Katowice.
- Nowy klub, inny kraj, staję przed kolejnym w życiu wyzwaniem. Podchodzę ambitnie do tego zadania i mam nadzieję, że wszystko potoczy się po mojej myśli - wyjaśnił zawodnik, który w Bardejovie podpisał roczny kontrakt.
Partizan występuje w II lidze słowackiej, a trenerem jest tam Ryszard Kuźma, który zna Sebastiana Szczepańskiego ze wspólnej pracy w Nowym Sączu. Szczepański zdążył już ekspresowo zadebiutować w wygranym 3:1 meczu II rundy Pucharu Słowacji z czwartoligowym FK Kechnec. Wszedł na boisko w 46 minucie spotkania.
Michał Śmierciak ([email protected]) Fot. Stal Mielec