Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
22/01/2013 - 23:05

Dyrektor Rybski ukształtował kilka pokoleń młodzieży

Nominowany do tytułu Sądeczanina 2012 Roku Aleksander Rybski to bardzo dobrze znana postać w Nowym Sączu. – Jest człowiekiem o niezwykłej kulturze osobistej i wielkim autorytecie, zarówno wśród nauczycieli jak i uczniów – tak mówi o nim Jan Pasiut, wiceprezes Sądeckiego Towarzystwa Sportowego.
Aleksander Rybski od 1991 roku nieprzerwanie pełni funkcję dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Jana Długosza w Nowym Sączu, ale oprócz pracy zawodowej angażuje się w wiele inicjatyw społecznych. Nominacja do tytułu Sądeczanina 2012 Roku to pomysł Sądeckiego Towarzystwa Sportowego, którego jest założycielem.
Sądeckie Towarzystwo Sportowe to nie jedna inicjatywa, w jakiej społecznie udziela się pan dyrektor, bo jest też chociażby chorążym Towarzystwa Gimnastycznego SOKÓŁ czy członkiem rady parafialnej przy kościele św. Ducha – mówi Jan Pasiut, który Rybskiego poznał ponad 20 lat temu.
Kiedy ja zatrudniałem się w szkole jako nauczyciel, on został akurat dyrektorem – wspomina.
Podobnie jak inni nauczyciele z „jedynki” ceni również Aleksandra Rybskiego jako nauczyciela matematyki.
Dzięki niemu wielu uczniów odniosło sukcesy w tej dziedzinie, z łatwością dostali się na wymarzone studia na dobrych uczelniach – mówi Pasiut. Z matematyką Rybski ma do czynienia nie tylko w I LO, ponieważ współpracuje także z sądecką KANĄ, prowadząc zajęcia przygotowujące do matury z rozszerzonej matematyki dla uczniów sądeckich szkół.
„Ojciec Długoszowej rodziny” wzbudza nie tylko sympatię jako nauczyciel i dyrektor, ale również jako zwykły, serdeczny człowiek.
Jest bardzo taktowną osobą, a to sprawia, że wszyscy bardzo ambicjonalnie podchodzą do zadań, które im powierza. Można powiedzieć, że silnie oddziałuje swoim autorytetem. Cieszy się dużym zaufaniem, stąd nieprzerwanie jest już tyle lat dyrektorem. Nigdy nie widziałem go złego, zawsze zachowuje spokój i harmonię. Nikomu jeszcze nie odmówił pomocy – mówi Pasiut.
Kiedy razem z Aleksandrem Rybskim i Januszem Kwiatkowskim zakładaliśmy Sądeckie Towarzystwo Sportowe panowała akurat moda na koszykówkę, ale nie było odpowiednich treningów w mieście. Warto dodać, że Rybski bardzo lubi sport. Do niedawna przychodził jeszcze na treningi siatkarskie, jeździ na nartach, zawsze kibicuje naszym uczniom i zawodnikom – wspomina nauczyciel wychowania fizycznego.
Dlaczego warto oddać swój głos na tego akurat kandydata?
Warto docenić pracę Aleksandra Rybskiego. Jako dyrektor i nauczyciel ukształtował wiele pokoleń. To dzięki jego pracy szkoła stoi na tak wysokim poziomie i zajmuje pierwsze miejsce na Sądecczyźnie. W czasach, kiedy autorytety zmieniają się tak szybko lub są nie do końca właściwe, praca, jaką wykonuje dyrektor, jest rzeczą bezcenną – dodaje Jan Pasiut.

Na kandydata możesz zagłosować TUTAJ.

(JB)









Dziękujemy za przesłanie błędu