Zajmuje go nie tylko zarządzanie sądeckim Newagiem. Tego nie wiecie o prezesie Konieczku [WIDEO]
czytaj też Sądecki Newag zgarnie kolejny wielki kontrakt. Dobiją targu na ponad miliard złotych
Pod rządami Zbigniewa Konieczka Newag rozwinął skrzydła, a produkowane w Nowym Sączu pociągi i lokomotywy świetnie sprzedają się na kolejowym rynku nie tylko w kraju, ale także za granicą. Jednak zdobywanie nowych kontraktów to przede wszystkim sztuka wygrywania z konkurencją, nie tylko tą krajową, ale także zagraniczną.
Z jednej strony trzeba mieć produkt dobrej jakości, z drugiej, w dobrej cenie. Do tego jeszcze trzeba wywiązać się z terminów - przyznaje w rozmowie z TV „Sądeczanin” prezes Konieczek.
- Na kolejowym rynku wygrywa się też innowacyjnymi rozwiązaniami. Niezwykle udanym przedsięwzięciem inżynierów Newagu jest hybryda, pociąg, który ma silnik i spalinowy i elektryczny, dzięki czemu może jeździć po torach, gdzie nie ma trakcji elektrycznej. Ale trzeba iść do przodu. Zdradzi pan jakie innowacje szykuje spółka?
- Bez innowacji, bez zmiany nastawienia kadry inżynieryjno-technicznej do nowości, które na świecie pojawiają się cały czas, zostaje się w tyle. Rzeczywiście pojazd hybrydowy zrobił wrażenie i dobrze został przyjęty na rynku. Sprzedaliśmy ich już kilkadziesiąt. Ale poszliśmy dalej w innowacyjnych rozwiązaniach naszej hybrydy. Żeby mocno zaoszczędzić zużycie paliwa, około trzydzieści procent, zastosowaliśmy superkondensator.
Co przyniosło to rozwiązanie?
- Podczas hamowania, superkondensator jest ładowany i dzięki tej energii możemy rozpędzić pociąg do sześćdziesięciu kilometrów na godzinę, na kilometrowym odcinku. To powoduje, że diesel jest uruchamiany, kiedy hybryda osiąga taką prędkość. Nie dzieje się to na kolejowej stacji, tylko poza obszarem, gdzie pasażerowie wsiadają do pociągu. To rozwiązanie także przyjazne środowisku, bo ogranicza emisję spalin. Jest jeszcze jedna wielka zaleta takiego rozwiązania. Akumulatory mają ograniczoną ilość rozładowań i naładowań, średnio dwa, trzy tysiące razy, potem trzeba myśleć o ich wymianie. Nasz superkondensator możemy naładować milion razy.
W walce o nowe, intratne kontrakty Newag połączył siły ze swoim konkurentem, bydgoską Pesą. Zdecydowaliście się razem stanąć do przetargu na dostawę piętrowych pociągów dla PKP Intercity. Spółki utworzyły w tej sprawie konsorcjum. Gra idzie o wielkie pieniądze. To było ponad rok temu. Co z tym przetargiem? Kiedy uda się go sfinalizować. Dlaczego brak pieniędzy, których wypłatę wstrzymują urzędnicy z Brukseli, hamuje przetargi w kolejowej branży?
- Między innymi na to i inne pytania odpowiada Zbigniew Konieczek, który ma na głowie nie tylko zarządzanie przedsiębiorstwem. Prezes Newagu chce zamienić Nowy Sącz w zagłębie matematyków. Spółka powołała specjalną fundację, której zadaniem jest łowienie matematycznych talentów, jeszcze na etapie nauczania początkowego. Jak wypadają pierwsze podsumowania tego przedsięwzięcia. Obejrzyjcie rozmowę dnia „Sądeczanina”. ([email protected])