O boksie i pierwszych walkach na zawodowym ringu rozmawiamy z Kacprem Salaburą
20 czerwca w Arłamowie miała miejsce gala MB Boxing Night, podczas której Kacper Salabura pokonał Oskara Kapczyńskiego.
Co sprawiło, że rozpoczął swoją przygodą z boksem?
- Od dziecka oglądałem z tatą w telewizji walki bokserskie i bardzo mnie to fascynowało. Moja przygoda z tym sportem rozpoczęła się od tego, że rozpadła się drużyna w której trenowałem piłkę nożną. Jako młody chłopak nie miałem co robić z wolnym czasem, więc zdecydowałem się dołączyć do klubu Golden Team Jerzego Galary.
Jako junior Kacper Salabura odnosił wiele sukcesów, we wszystkich walkach jakie toczył pokazywał, że ma wielki talent. Co uważa za swoje największe osiągnięcie?
-Zdecydowanie zdobycie Mistrzostwa Polski juniorów to mój największy sukces. Aby to osiągnąć, wiele pracowałem, miałem długi okres przygotowawczy, dużo poświęciłem żeby wszystko się udało.
Swoją pierwszą zawodową walkę Salabura stoczył ze Słowakiem Rudolfem Duricą. W debiucie udało się odnieść zwycięstwo. Jak wspomina to wydarzenie?
-Walka z mojej perspektywy nie była udana, Durica to doświadczony pięściarz z dużą ilością starć na zawodowym ringu, przez co trochę mnie tym „zjadł” w ringu. Miałem jednak wówczas dość długą przerwę w treningach i dlatego też nie byłem przygotowany w stu procentach.
Więcej o boksie, gali w Arłamowie i planach Kacpra Salabury na najbliższe miesiące w materiale filmowym.
MP