„Pomaganie przez bieganie” dla małej Blanki z Marcinkowic

Lubisz biegać? A przy tym chcesz nieść pomoc innym? Już 6 września będziesz miał ku temu okazję! Fundacja „Na Ratunek” wspólnie z Gminą Chełmiec serdecznie zaprasza na Charytatywny Festyn Rodzinny,który odbędzie się 6 września (niedziela) na Paściej Górze.

Tym razem zbieramy fundusze na dalszą rehabilitację i leczenie 4 letniej mieszkanki Marcinkowic Bianki Legutko.
Zapraszamy całe rodziny, bowiem do wyboru będzie kilka tras i dystansów. Każdy znajdzie odpowiedni dystans dla siebie, i tak najmłodsi pobiegną 100 m (przedszkolaki), nieco starsi 200 i 400 m (uczniowie szkół podstawowych), gimnazjaliści 1000 m. Bieg towarzyszący oraz marsz Nordic Walking to trasa ok 4 km, a bieg główny to dystans ok 9 km.
Biuro zawodów czynne będzie od godz. 10:00. Jest to kolejna impreza z cyklu pomaganie przez bieganie, dla siebie i innych.
Wszystkie informacje i zapisy znajdują się na stronie www.fundacjanaratunek.pl

Zapraszamy i czekamy na Was!!

***

Blanka Legutko jest 4- letnią mieszkanką Marcinkowic, która urodziła się z wadą lewej nóżki.

Bianka ma nóżkę krótszą o 11 cm, zdeformowaną stópkę, w ustawieniu końsko-szpotawym, brak kości strzałkowej, brak jednego palca w stopie, a pozostałe zrośnięte. Dziecko jest w toku specjalistycznego, wieloletniego i wielooperacyjnego leczenia w Poznaniu, w prywatnej Klinice Ortop-Poliklinika, przy ul. Jana Umińskiego 21. Bianusia wymaga pomocy już teraz, niestety kolejki na przyjęcie do Szpitala Degii Ortopedii i Rehabilitacji w Poznaniu na NFZ są tak odległe(musimy czekać około 4 lata na przyjęcie do szpitala), że zmuszeni i zdeterminowani jesteśmy operować dziecko prywatnie, z nadzieją, że dobra wróżka uzdrowi chory system długich kolejek i dziecko, którąś z kolei zalecanych operacji przejdzie na NFZ.- opowiadają rodzice dziewczynki. Bianusia 3 listopada 2014 roku przeszła skomplikowaną operację rekonstrukcji stawu skokowego i stopy lewej, gdzie przez 3,5 miesiąca była w opatrunku gipsowym. Operacja oraz kontrole lekarskie, prześwietlenia RTG, wymiany gipsów, benzyna i nocleg w Poznaniu kosztowały nas około 15 000zł. Obecnie córka jest po kolejnej operacji, której celem jest wydłużenie o 5 cm krótszej nóżki. Koszt samej operacji to 20 000 zł, natomiast potrzebujemy jeszcze około 15 000 zł na 8 miesięcy leczenia i rehabilitacji w Aparacie Ilizarowa, który dziecko ma na nodze. Przez pierwsze trzy miesiące w aparacie będziemy jeździć co dwa tygodnie do Poznania, a średni jeden wyjazd kosztuje nas 1 200 zł. A więc miesięcznie potrzebujemy około 2 400 zł na samo leczenie ortopedyczne córki. Pielęgnacja i zaopatrzenie dziecka w medykamenty, to również spory koszt. Niestety sytuacja finansowa nie pozwala nam na spokojne opiekowanie się i rehabilitację dziecka, ponieważ cały czas musimy organizować coraz to większe kwoty na kolejne operacje dziecka. Kolejna operacja- rekonstrukcja stawu kolanowego zaplanowana jest na wrzesień 2016, której koszt to 12 000 zł. Mąż wykonuje zawód spawacza, a ja jestem magistrem fizjoterapii 'i pracuję z moją jedyną pacjentką Bianusią w domu. Ze względu na konieczność zaopiekowania się i rehabilitację dziecka od 4 lat poświęcam się walce o lepszą sprawność mojej córusi. Będziemy niezmiernie wdzięczni za jakiekolwiek wsparcie finansowe, w tej jakże długiej, bolesnej i kosztownej walce Bianusi o lepsze jutro, aby w przyszłości mogła aktywnie funkcjonować wśród rówieśników.- kontynuują.